0bebafe3f8e8535253536ef00b7050c85cf407f7.jpg
,,Tatuaż z lilią'', pierwsza część serii

Fantazja, magia, rozterki miłosne, oraz rzeczy niemożliwe, które dla jednej dziewczyny i jej towarzyszy nie stanowią problemu.

,,Antilia” czyli kolejna trylogia pełna magii.

Dzisiaj pod lupę weźmiemy serię książek o Antilii autorstwa Ewy Seno. Na pierwszy rzut oka cała fabuła oraz sposób opisania jest ciekawy i bez zarzutu, jednakże zdarzają się wpadki oraz denerwujące części w książce. Dlaczego? Najpierw spójrzmy na fabułę.

Cała historia opowiada o Ninie, dziewczynie, której cały świat się zawalił w jej osiemnaste urodziny. Kłótnia z ojcem, zdrada chłopaka oraz przyjaciółki, czy nowa partnerka ojca umie zniszczyć ten jedyny dzień w życiu. Co jeśli po nieudanej imprezie urodzinowej zacznie padać deszcz, a przygarnia cię pod swój dach tatuażysta? Gdy na ręku Niny zostaje wytatuowana lilia z tajemniczego tuszu, jej świat zaczyna się przekształcać i wariować. Po nieszczęsnym wypadku, jest zmuszona wyjechać z Polski do swojej ciotki w Ameryce, gdzie poznaje nowych przyjaciół oraz rozpoczyna się jej podróż po magicznym i czasami nie wytłumaczalnym świecie.

Autorce można pozazdrościć kreatywności, jednak błędy popełniane w książce są widoczne i potrafią czytelnika wprawić w frustracje. Jednak ma ona też dobre strony, tak więc podzielmy to na podpunkty.

1.Druga część książki jest pełna błędów?

Owszem, jest. Podczas czytania zdarzało mi się, że gdy w połowie widziałam czyjeś imię, tak kartkowałam książkę, by się przekonać o swojej racji – postać ta nie mogła już występować, gdyż może zniknęła, lub zginęła. To jest jeden minus.

Cała druga seria mogła wprawić w lekkie zakłopotanie. Nadmiar wiadomości, nowych postaci oraz magii i praw w tym świecie, przerastała czytelnika. Książka może wywołać w nas negatywne emocje, ale nie w ten sposób. Ile razy można kartkować książkę, by sobie przypomnieć imię postaci?

2.Przewidywalne sytuacje oraz miejscami irytujące ułatwienia dla bohaterów.

Relacje między bohaterami są przewidywalne, zakończenie książki też, a ułatwienia w stylu – łatwego dostępu do kogoś kto cię nauczy każdego zaklęcia w dzień, bądź przedmioty. W trzeciej części może się wydawać, że ta godna pozazdroszczenia kreatywność, powoli wygasa. Przynudzanie i zbyt dużo wątków miłosnych odbiera książce zainteresowanie.

3. Bohaterowie.

Jest ich wielu, jednakże każdy ma swoją osobowość i nie można ich nazwać szarymi ”kartonowymi” postaciami. Różnorodność charakterów, zachowań w danej sytuacji oraz rodzajów magii przerasta każdego, w dobrym znaczeniu. Jednakże szkoda, że w ostatniej części powoli wszyscy stają się jednolici, ale autorka zdołała temu zapobiec w połowie. To jest duży plus.

4. Sceneria, różnorodność magicznych stworzeń i ogólna magia.

Mówiąc o świecie magii, można się zakochać. Świetne opisane miejsca, różne (nie zawsze, a w większości groźne) stworzenia z innych planet oraz magia, która wydaje się nie mieć końca w rodzajach i gatunkach. Tutaj Ewa Seno pobawiła się  w Boga tworząc wszystkie światy na nowo, w lepieniu nowych form życia oraz w tworzeniu wachlarza umiejętności magicznych.

Cała ta seria porusza sprawy miłosne i jej rozterki, problemy dzisiejszej młodzieży oraz młodych rodziców, oraz dorastania. Choć o drugiej i trzeciej części jest dużo złego, a pierwsza jest dość przesłodzona, jest to dość miła lektura w ciepłe dni. Jednakże, niema idealnej książki, bez błędów. Choć czasami irytujące, pomagają nam zwolnić i bardziej to zrozumieć.

Jest to seria warta polecenia i przeczytania w wolnej chwili.