kermit-1651325_1280
fot. pixabay.com/ Alexas_Fotos

Alkohol wprowadza nas w stan, który bardzo często nam się podoba. Jesteśmy śmiali, bardziej otwarci i najczęściej mówimy coś, co na trzeźwo nigdy nie wyszłoby z naszych ust. Ale czy ma same plusy?

Coraz częściej możemy usłyszeć, że coraz to młodsi ludzie popadają w alkoholizm. Sama w swoim otoczeniu zaobserwowałam, że moi rówieśnicy uważają, że bez wysokoprocentowych trunków nie ma zabawy, a nawet spotkania czy imprezy bez niego nie mają racji bytu. No bo przecież tylko alkohol zapewnia dobrą zabawę.

Niestety, również z własnego doświadczenia wiem, że alkohol może nas wprowadzić w kłopoty. Czasem po wypiciu za dużej ilości trunku robimy rzeczy, o których dowiadujemy się, gdy trzeźwiejemy, najczęściej bardzo tego żałujemy. Jeszcze większy problem robi się wtedy, gdy ktoś nas nagrywa, a na dodatek wrzuca nas do sieci. Możemy zgłosić to na policję, no ale co, gdy i tak zobaczyło to wiele osób, a my jesteśmy upokorzeni na długi czas.

Alkohol nie tylko negatywnie wpływa na nasze zachowanie, na samopoczucie dzień po spożyciu, ale także na nasze narządy wewnętrzne i zdrowie. Wpływa szkodliwie na układ nerwowy. Praktycznie każda jego dawka powoduje obniżenie sprawności funkcjonowania układu nerwowego. Przeprowadzono na ten temat wiele doświadczeń. Wyniki ich świadczą o obniżonej wraz z ilością wypitych kieliszków zdolności osądu, zanikaniu krytycyzmu, zanikaniu precyzyjnego myślenia. Nawet niewielkie dawki alkoholu, które nie wywołują widocznych zmian w zachowaniu się człowieka, powodują zaburzenia reakcji wzrokowej, słuchowej, pogarszają też precyzję ruchów. Błędnie się więc sądzi, że alkohol działa na układ nerwowy pobudzająco. Pamiętajmy, że działa hamująco, zaburzając jego sprawność. Alkohol i produkty jego przemiany wywierają niekorzystny wpływ na układ krążenia. Zaburzenia akcji serca, gwałtowne rozszerzenie czy zwężenie naczyń krwionośnych, stymulowane jest przez wiele bodźców. Zaburzenia czynności przewodu pokarmowego u osób nadużywających alkoholu spotyka się bardzo często. Wynika to w pewnej mierze z czynników fizjologicznych, dotyczących przemiany alkoholu w organizmie człowieka. Przewód pokarmowy narażony jest na bezpośredni wpływ napojów alkoholowych, a powstające w nim zmiany szczególnie przy przewlekłym lub nadmiernym piciu oddziałują pośrednio na odległe narządy na przykład wątrobę lub trzustkę.

Picie umiarkowane, czyli takie, które generalnie nie powoduje problemów ani w odniesieniu do samego pijącego ani w stosunku do społeczeństwa często może umilić nam spotkania i dodać nam humoru. Według mnie picie z głową i spożywanie małej ilości alkoholu w niczym nam nie zaszkodzi, jednakże w młodym wieku nie warto zaczynać, ze względu na skutki uboczne.

Komentarze ()