Niektórzy twierdzą,że to wynalazek do niszczenia relacji rodzic-dziecko.
W poniedziałek dnia 13 listopada w naszej szkole odbyła się wywiadówka.Większość uczniów nie lubi tego dnia,kiedy to nauczyciele odkrywają przed rodzicami ich mroczne tajemnice.Niejeden z nas zastanawia się wtedy,jak wiele złego jest w stanie zapamiętać mózg nauczyciela.A na końcu staramy się wymyślić jakieś sensowe wytłumaczenie naszej sytuacji.Oczywiście, od reguły bywają tez wyjątki.Są i tacy, którzy oczekują pochwał i propozycji nagród za wypracowane postępy.
A ja myślę,że zdrowo byłoby podejść do każdego indywidualnie i pochwalić za wszystko,bo przecież każdy z nas jest inny i stać go na co innego,a pochwały mocno mobilizują.