Już nie interesują wszystkich spinery,chockery czy nawet fidget cuby czyli kostki w których są np.sztuczne przełączniki do światła. Teraz są slime czyli masy, które się rozciągają, rozrywają, a niektóre nawet skaczą. Ja sama jestem w posiadaniu ośmiu takich cudeniek niektóre da się samemu zrobić, lecz niestety niektóre trzeba kupić. A oto kilka przepisów na nasz gadżecik:

1. Przeźroczysty klej wlewamy do szczelnego pojemniczka. Do kleju dolewamy persil lub perwol. UWAGA! nie może być to inny płyn! Gdy będziemy mieszać powstanie nam masa którą będziemy mogli się już pobawić.

2. Do drugiego przepisu na slime potrzebujemy przeźroczystego kleju z firmy Bic lub Elmers. Do szczelnego pojemniczka wlewamy trochę kleju i dodajemy po trochę pasty pasta musi być żelowa czyli np.colgate max white, colgate max fresh, sensitive czy colgate total. Mieszamy składniki ze sobą do uzyskania jednolitej konsystencji.

Można również kupić saszetki, do których wystarczy dolać wodę. Ja takie saszetki kupiłam w sklepie KIK i nazywają się one Slime Blaster kosztowały one ok.35 zł lecz teraz do końca jest przecena i są one za 3zł.

Miłej zabawy slime ;3