29 marca 2017 r. w Bibliotece Miejskiej w Dębnie odbyło się spotkanie z panem Ryszardem Małeckim, który opowiadał o “Dolinie miłości”. Jest to miejsce, które urzekło go swoim urokiem.
Autor opowiadał o zaskakującej historii tego mało znanego miejsca. Przeprowadził się z małżonką do Zatoni Dolnej. Pierwsze, co dostrzegli, to las, czyli nic szczególnego. Następnie przyuważyli pozostałości rzeźb. Zachwyceni tak tajemniczym miejscem, postanowili zagłębić się w jakąś interesującą historię. Rozmawiali z ludźmi i jeszcze głębiej brnęli w głąb zmierzchłych zdarzeń.
Bohater spotkania wspominał również o małżeństwie Karla Filipa i hrabiny francuskiej Lary, które uciekło przed prześladowaniami religijnymi. Kobieta ta wychowywała się na dworze królewskim i była dość wpływową osobą. Małżeństwo to zaczęło inwestować w Dolinę miłości. Zbudowali pałac, folwarki.
W 1948 r. była Wiosna Ludów i wtedy to właściciel Doliny miłości wyjechał na dwa lata do Berlina i prawdopodobnie udzielał się politycznie.
W tym czasie zaczęto zakładać park w stylu angielskim. Również później podejmowano różne inwestycje.
Piękny krajobraz Doliny charakteryzuje się spójnością wszystkich elementów. Można usłyszeć na temat Doliny, że “oto Dolina, którą miłość stworzyła”. Jest to miejsce o powierzchni 150 ha. Warto tam pojechać tam wiosną i jesienią, kiedy nie ma tam wielu turystów.
Znajdowała się tam okazała rzeka. Pana Ryszarda również zaciekawiła zagadka “Białej altany”, która okazała się być krzakiem białego bzu- tak ogromnym, że można było do niego wejść, a tam znajdowały się ławki.
Również znajdowały się tam pokłady węgla brunatnego, gliny. Niestety kiedyś kopalnie zostały zamknięte, a ludzie zaczęli niszczyć te tereny.
Dzisiaj w tym miejscu bardzo dużo par się oświadcza i mogą zasadzić własne drzewko z tabliczką. Narzeczeni mają dbać o swoją miłość jak o swoje drzewko.
Na spotkaniu mogliśmy usłyszeć również różne historyjki, np. o tym, jak ludzie dopowiadali o zdjęciach z okresu ubiegłego wieku Doliny Miłości.
Na terenie Doliny leży również restauracja “Leśny Kocur”, która ma swoją historię. Nawet kiedyś nakręcono tam niemiecki film ze znaną ówczesną gwiazdą kina.
Na przestrzeni lat Dolina przeżyła naprawdę dużo: od wspaniałych renowacji poczciwego małżeństwa po niszczenie przez rosyjskich żołnierzy.
Dzisiaj można tam przyjechać na festiwal punk rockowy i nasycić oczy przepięknymi widokami. Uważam, że miejsce jest jedyne w swoim rodzaju i każdemu mającemu możliwość polecam odwiedzić Dolinę Miłości. Wspaniale opowiadający i przesympatyczny pan Małecki jest człowiekiem o wielkim sercu.
Komentarze ( )