21 listopada obchodziliśmy “Dzień Bez Telewizora”. Czy to możliwe? Niektórzy z nas nie potrafią wytrzymać bez telewizora nawet godziny!
Jak pewnie wiecie, część z nas nie potrafi obejść się bez telewizora. Właśnie dlatego powstał taki dzień. Dzień, w którym warto wziąć książkę do ręki, porysować lub spotkać się przyjacielem i zwyczajnie z nim porozmawiać, bez zerkania kątem oka na ekran. Czy to takie trudne? Chyba nie? A jednak większość z nas już niemal automatycznie po wejściu do domu sięga po pilota i włącza telewizor.
Spróbujmy, nie tylko 21 listopada, spędzać więcej czasu bez wpatrywania się w szklany świat. Jeśli po szkole nie zasiądziemy od razu do telewizora, może znajdziemy sobie jakąś inną rozrywkę. Rozejrzymy się dookoła, dostrzeżemy mnóstwo możliwości. To początkowo wymaga odrobiny wysiłku, ale warto. Zobaczyć idola w sobie i w kolegach, a nie na ekranie – bezcenne.
Na koniec pytanie na śniadanie: dlaczego powołano “Dzień Bez Telewizora”?
Komentarze ( )