Oto wspomnienia z lekcji:

Na początku lekcji języka polskiego poukładaliśmy stoliki w wielki kwadrat i zajęliśmy miejsca. Pani poprosiła mnie, bym wypisał bohaterów książki pt. ,,Dziady cz.II” na tablicy, Inni uczniowie dyktowali mi .Potem pani przydzieliła nam role. Ja należałem do chóru, wraz z Emilką, Mateuszem, Julką Mutą, Pawłem i Justyną. Rolę Guślarza otrzymała Agata, Widmo złego pana to Julka Chmiel, a aniołkami byli: Kuba Tutka i Julka Krawczuk. Starcem została Zuzia, Zosią Natalia, Sową Marta, a Krukiem Kamil Baszyński.Chórem ptaków byli : Kinga i Michał Jaworski. By oddać klimat książki, pani zapaliła świeczki i zasłoniła rolety. W końcu zaczęliśmy czytać. Owa lekcja bardzo mi się podobała, gdyż jeszcze nie uczestniczyłem w takiej lekcji i chciałbym, by przy następnej lekturze było podobnie.

Maciek

Ostatnimi czasy zaczęłam wraz z klasą omawiać książkę pt.: “Dziady”. Pani wychowawczyni postanowiła oddać klimat tego obrzędu. Zorganizowała więc lekcję ze świeczkami przy zgaszonym świetle.Ustawiliśmy krzesła i stoły w kwadrat. Wtedy wraz z klasą zaczęliśmy czytać tę lekturę na głos. Każdy miał wyznaczoną swoją rolę. Klimat, który udało nam się odtworzyć, był naprawdę niesamowity. Wszyscy mogliśmy poczuć się jak podczas tego zwyczaju ludowego.

Pomysł Pani bardzo mi się spodobał. Mam nadzieję, że takich lekcji będzie więcej.

          Natalia

Na poprzedniej lekcji stworzyliśmy klimat, jaki panował w,, Dziadach” w części drugiej. Polegało to na tym, że zgasiliśmy światło i zasłoniliśmy rolety. Naszym oświetleniem były świeczki. Pani wybrała osoby, które odczytywały po kolei wybrany tekst. Każda osoba była w coś zaangażowana. Moim zdaniem ta lekcja była bardzo ekscytująca . Pomogła mi lepiej zrozumieć lekturę. Półmroczny klimat  sprawił, że mogliśmy się poczuć, jakbyśmy to my uczestniczyli w akcji tej literatury. Mam nadzieję, że ta lekcja nie była ostatnią.

          Julia 

Na lekcji języka polskiego zaczęliśmy omawiać lekturę pt. ,, Dziady część II ” Adama Mickiewicza. Pani postanowiła oddać klimat tego obrzędu. Zorganizowaliśmy lekcję przy zapalonych świeczkach. Czytaliśmy lekturę na głos. Każdy miał przydzieloną rolę. Klimat, który udało się nam odtworzyć, był naprawdę niesamowity. Była to jedna z najciekawszych lekcji. Bardzo mi się podobała. Pomogła mi również bardziej zrozumieć lekturę. Mam nadzieję, że będzie takich lekcji więcej.

          Kinga

Maciek napisał na blogu PROJEKTOMANIA I NIE TYLKO notatkę o lekcji- link poniżej.

blogiceo.nq.pl/naszaprojektomania/2015/11/16/dziady-na-lekcji-jezyka-polskiego