Jak mogę pomóc chorym? Co mam zrobić, żeby przez ten krótki czas żyło im się lepiej? Nie chodzi tu oczywiście o osoby, które są przeziębione, mają anginę itp. Chodzi o ludzi nieuleczalnie chore, które na pewno umrą.

Często zadajemy sobie te i inne pytania. Bardzo dobrze, że zastanawiamy się nad tym, ale należy pamiętać, by spytać najpierw zapytać chorą osobę, czy potrzebna jest jej nasza pomocna dłoń. Chorzy mogą poczuć się urażeni, pomyśleć, że uważamy ich za nieudolnych.

Ale co, gdy chcą naszej pomocy? Wtedy robimy, co tylko możemy, żeby umilić im ostatnie chwile. Niektóre choroby, np. rak krwi ( białaczka ) wymagają długiego pobytu w szpitalu. W przypadku, gdy są to dzieci, można je odwiedzać. Porysować, pośpiewać, pograć w gry planszowe czy na gitarze, pośmiać się z nimi, bo przecież śmiech to zdrowie. Nie każdy jednak ma czas chodzić do szpitala. Możemy również wpłacać pieniądze na różne fundacje lub konta konkretnych osób. W sytuacji, gdy jest się ciężko chory, zawsze pomoc pieniężna się przydaje. Nie wszyscy jednak są w stanie pomóc w taki sposób. Co wtedy? Zorganizuj lekcje na temat osób nieuleczalnie chorych lub chorób tych osób. Pewnie każdy wychowawca chętnie pozwoliłby Ci zorganizować takie zajęcia na godzinie wychowawczej. Starsze osoby też potrzebują pomocy. Zdarza się często, że nie mają bliskich, a nie mogą wychodzić z domu czy wykonywać najprostszych czynności. Zaopiekuj się takim człowiekiem. Rób zakupy, gotuj obiady, sprzątaj w domu, wynoś śmieci, a w trudnych chwilach wspieraj.

Nie każdy może współpracować z chorymi ludźmi. Ważne jest, aby starać się pomagać, jak tylko możemy. Jednak trzeba pamiętać, że trzeba żyć w przyjaźni i miłości z nimi, bo oni też chcą być kochani.