Bardzo lubię czytać poezję, szczególnie wytworne strofy Marii Pawlikowskiej – Jasnorzewskiej.
Krótkie miniatury opisujące świat i zanurzonego w nim człowieka. Chmury zawsze przywodzą mi na myśl
poniższy piękny wiersz poetki.
Czemu w niebo spoglądasz, dziewczyno,
przechylona wstecz trzcinowym ciałem?
Oczy Wenus masz dzisiaj, marmurowe
migdały …
Ktoś odszedł, czy ktoś cię minął?
Biała i położona na kołnierzu z lutrów,
w obłokach szukasz czego,
czy lustra?