Ćwierć wieku minęło, odkąd w Polsce zostały przeprowadzone pierwsze po wojnie, częściowo wolne, wybory do Parlamentu Rzeczpospolitej. Rocznica tryumfu “Solidarności” nad PZPR oraz początku rozpadu komunizmu w Europie nie może oczywiście obyć się bez ogromnej pompy. W Warszawie i w innych miastach już od poniedziałku trwały przygotowania do hucznej fety, w której udział wzięli przedstawiciele innych państw, z Barackiem Obamą na czele.
Przecież jest co świętować! Komunizm już dawno za nami, a Polska rozwija sie coraz lepiej. W miejscu starych, sypiących sie budynków powstały piękne wieżowce, biurowce i osiedla domków jednorodzinnych. Podziurawione drogi również zaczynają zanikać, a my możemy delektować się podróżą po autostradach i drogach ekspresowych. Tam gdzie niedawno jeszcze znajdował się Jarmark Europa- największy bazar Wschodniej Europy, dziś mamy przepiękny Stadion Narodowy, wybudowany na potrzeby Euro 2012. Polska rozwija sie jak na kraj Unii Europejskiej przystało, a politycy pękają z dumy.
Niestety, nie cała Polska ma powód do radości i świętowania. Dla tysięcy osób komunizm wcale sie nie skończył. Kiedy politycy świętują odzyskanie niepodległości i dynamiczny rozwój kraju, ludzie z popegeerowskich wiosek ledwo wiążą koniec z końcem. Bieda i beznadzieja to dwa stany, na które są skazani z pokolenia na pokolenie i z którymi nie potrafią wygrać. Dzieci w szkołach są niedoedukowane a dorośli od świtu do nocy ciężko pracują. Wielu z nich nie umie sobie poradzić z utrzymaniem rodziny i dlatego korzystają z pomocy opieki społecznej.
Bohaterowie narodowi, którzy walczyli o wolność, pozbawieni są jakichkolwiek środków, które mogłyby zagwarantować im godne życie. Za ok. 1000 zł miesięcznie muszą kupić jedzenie i leki, podczas gdy zbrodniarze, z którymi walczyli, prowadzą dostatnie życie. Żaden z nich nie został ukarany za zbrodnie których dokonał, np: nie zostali rozliczeni politycy i funkcjonariusze odpowiedzialni za masakrę w Kopalni Wujek czy w Gdańsku w 1970r. W spokoju dożywają swoich dni, a niektórzy nawet po śmierci chowani są z honorami na które nie mogą liczyć Powstańcy Warszawscy czy Żołnierze Wyklęci.
Nie tak, 25 lat temu, Polacy wyobrażali sobie wolną Polskę. Podczas gdy politycy świętują, tysiące ludzi zastanawia się jak przeżyć kolejny miesiąc…
Komentarze ( )