Dnia 24 kwietnia 2017 roku odbyła się jednodniowa wycieczka do Warszawy. Pojechali na nią uczniowie z klasy 2a, 2b i 3b wraz z p. B. Siwek i p. A. Brzózką. Kilka minut przed godzina ósmą rano wszyscy uczestnicy wycieczki zebrali się przed naszą szkołą i w dobrych humorach czekali na przyjazd autokaru.
Następnie około godziny 8.10 ruszyliśmy w drogę do stolicy naszego kraju. Podróż minęła nam szybko i przyjemnie, ponieważ słuchaliśmy muzyki. W miejscu, gdzie wysiedliśmy z autobusu, czekała już na nas p. Renata, która była naszym przewodnikiem, niektórym z nas już dobrze znanym. Potem powolnym krokiem poszliśmy na Unschlagplatz (Plac Przeładunkowy). Jest to nieistniejąca już rampa kolejowa, która była wykorzystywana w latach 1942-1943 jako miejsce koncentracji Żydów z warszawskiego getta przed wywiezieniem ich do obozów zagłady m.in. w Treblince. Następnie po wysłuchaniu ciekawej historii związanej z tym miejscem, ruszyliśmy w stronę Muzeum Historii Żydów Polskich. POLIN jest to muzeum historyczne ukazujące 1000 lat dziejów polskich Żydów, jak się mogliśmy o tym przekonać. Budynek , do którego weszliśmy ma niesamowitą i niepowtarzalna architekturę. Jeszcze tylko wspomnę, że obok niego znajduje się Pomnik Bohaterów Getta, który także widzieliśmy z bliska. Myślę, że muzeum POLIN to nie tylko wystawy i niezwykłe zapisane historię, ale również miejsce spotkań ludzi w różnym wieku, którzy chcą lepiej poznać kulturę i historię Żydów oraz stawić czoła stereotypom na ich temat. Moim zdaniem podróż, jaką przeżyliśmy w tym muzeum była bardzo interesująca i na pewno przyczyniła się do naszego szacunku, większej tolerancji oraz zrozumienia względem tamtych wydarzeń i innych kultur. Kolejnym punktem naszej wycieczki była „Niewidzialna Wystawa”. Każdy z nas nie mógł się niej doczekać. Kiedy dotarliśmy na miejsce ,zostaliśmy poinformowani o tym, że musimy podzielić się na cztery grupy. Byliśmy także poinformowani o kilku zasadach bezpieczeństwa. Każda grupa z niewidomym przewodnikiem wchodziła do ciemnych pomieszczeń, gdzie mieliśmy możliwość wcielić się w rolę osób niewidomych. Niektórzy z nas w ciemności czuli się niepewnie, a jeszcze inni byli odważni. W ciemnych pomieszczeniach były ukryte różne przedmioty. Nawet samochód Fiat 126p. Na koniec wystawy mieliśmy możliwość zadawania pytań pani przewodnik. A potem prezentowane były jeszcze urządzenia codziennego użytku stworzone specjalnie dla osób niewidomych np. komputer. Następnie mieliśmy chwile wolnego czasu na jedzenie i zakupy. Później poszliśmy do kina na świetnie zapowiadający się film pod tytułem „Szybcy i wściekli 8”. Był on wyświetlany na dużej sali kinowej, gdzie każdy z nas mógł wybrać sobie miejsce. Jak się potem okazało film trwał długo, ale według mnie warto było go obejrzeć. Był fascynujący, zawierał efekty specjalne oraz pokazywał, że człowiek w swoim życiu czasem musi podejmować bardzo trudne decyzje. Gdy skończył się seans filmu wszyscy uczestnicy wycieczki byli już trochę zmęczeni, ale jednocześnie zadowoleni. Do Małkini wróciliśmy około godziny 21.35.
Uważam, że wycieczka wszystkim się podobała i dzięki niej dowiedzieliśmy się kilku ważnych informacji o świecie i ludziach. Na pewno wspomnienia z tej wycieczki będziemy długo pamiętać.
Alicja Nowacka