WOLONTARIUSZEM BYĆ NA CO DZIEŃ!!!!!
Za nami kolejny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
O WOŚP powiedziano i napisano już chyba wszystko. Co wielkości tego dzieła też nikt nie ma wątpliwości.
Chciałbym jednak poruszy inny wątek, mianowicie wolontariatu.
W tym roku po raz pierwszy grałem z orkiestrą i zostałem WOLONTARIUSZEM. Dostałem identyfikator, puszkę i zbierałem kasę na 24 Finał. Było super. Orkiestra jest tak znana, że ludzi nie trzeba nawet specjalnie zachęcać do wrzucania pieniędzy. A co z pozostałymi dniami w roku?
Pamiętajmy, że taki nasz, mały wolontariat możemy prowadzić przez cały rok.
Jak? Otóż bardzo prosto. Pomóc starszej sąsiadce wnieść zakupy po schodach, może zorganizować zbiórkę kocy i żywności dla zwierząt ze schroniska. W mojej szkole nawet nie dawno odbyła się taka akcja.
A może w naszej najbliższej okolicy jest ktoś starszy komu trzeba pomóc
w codziennym życiu lub czasami po prostu odwiedzić.
Zmierzam, Drogi czytelniku, do tego, że poza szlachetnym udziałem
w istniejących akcjach charytatywnych, warto wykazać się własną inicjatywą
i spojrzeć, czasami naprawdę blisko siebie…