Najważniejsze jest, by znaleźć sposób na oderwanie się od rzeczywistości i rutyny życia codziennego – tym czymś jest pasja. Moją jest łucznictwo.
Łucznictwem zaczęłam się interesować już w pierwszej klasie gimnazjum. Na początku było to tylko strzelanie na boku na turniejach, w których udział brali moi rodzice, aż w końcu ktoś zaproponował, dlaczego ja także nie mogłabym brać w tym udziału. I tak zaczęły się moje pierwsze w życiu turnieje łucznicze.
Najpierw najważniejszą dla mnie rzeczą było zapanowanie nad łukiem i techniką strzelania, później już tylko ciężka praca na treningach i turniejach, aby zdobyć jak najlepszy wynik.
Dla mnie każda ze zdobytych nagród jest bardzo ważna, ale największą radość sprawiają mi te zdobyte na międzynarodowych turniejach łucznictwa w Varinie na terenie całkowicie nieprzystosowanym dla wózków, ale dzięki moim zwariowanym rodzicom, którzy wciągają mnie do figur i dzięki wspaniałym organizatorom, którzy jak tylko mogą udogadniają dla mnie teren – łącznie ze sprzątaniem gałęzi w lesie – turnieje w tym cudownym miejscu są dla mnie szczególnie ważne.
Dzięki wyjazdom łuczniczym możemy także poznawać dotąd nam nieznane zakątki Polski i świata i zwiedzać zabytki. Podczas pobytu w Goraju mieliśmy okazję spać w neorenesansowym zamku von Hochbergów, posłuchać wspaniałego koncertu granego na trąbach myśliwskich przez Zespół Trębaczy z Goraja – Cymbalistów oraz skosztować potraw z dziczyzny przygotowanych przez organizatorów – myśliwych, którzy sami złowili i przygotowali posiłek. Po turnieju w Jaworzu zwiedziliśmy zamek w Pszczynie, który miło mnie zaskoczył, ponieważ był całkowicie przystosowany dla wózków. Będąc w Tarnowskich Górach mieliśmy okazję zjechać 40 metrów pod powierzchnię ziemi i zwiedzić zabytkową kopalnię srebra. Na Słowacji zwiedziliśmy Oravský hrad i Strečno.
Cieszę się, że mimo tego, że jeżdżę na wózku mogę brać udział w tych turniejach, ponieważ każdy z nich jest świetną okazją do tego, by pogłębiać swoje umiejętności łucznicze, poszerzać kolekcję trofeów i poznawać wspaniałych ludzi, którzy dzielą ze mną tę pasję i lubią to robić.
Komentarze ( )