Przez setki lat w Polsce niezwykle prężnie rozwijała się architektura sakralna. Kościoły wznoszone w stylu gotyckim, renesansowym, barokowym czy klasycystycznym do dziś robią na mnie olbrzymie wrażenie, zwłaszcza gdy porównać je z nowymi budowlami tego typu o wątpliwych walorach estetycznych. Dlatego zawsze gdy udaję się w dłuższą wakacyjną podróż, staram się wyszukać w różnych przewodnikach turystycznych oraz na stronach internetowych informacji o lokalnych zabytkowych perełkach.
O Kościele Mariackim w Krakowie czy Katedrze Gnieźnieńskiej słyszało wielu, istnieje jednak ogromna ilość starych zespołów klasztornych, kolegiat czy bazylik ulokowanych w mniejszych miastach, które powalają swoją urokliwością, rozwiązaniami architektonicznymi i przepychem.
Jednym z takich przybytków bożych jest opactwo w Krzeszowie, które miałem okazję widzieć latem 2013 roku przy okazji wakacji spędzanych w Wałbrzychu, w województwie dolnośląskim. Należący do zakonu cystersów zabytkowy obiekt został zbudowany w stylu późnego baroku w latach 1728-1735, jednak sami zakonnicy byli tu obecni już od 1242 roku.
Bazylika Wniebowzięcia NMP to niezwykły przykład polskiej architektury sakralnej, szczodrze dotowanej przez lokalnych możnowładców przez co nie ustępującej poziomem najlepszym europejskim wzorcom.
Komentarze ( )