Zapraszam do przeczytania mojej relacji z wizyty w jedynej w Polsce świątyni przewiezionej z Norwegii.
Następnego dnia, po wizycie na Śnieżce, pojechałem z rodziną zwiedzić świątynię Wang w Karpaczu, czyli protestanckiego Kościoła Górskiego Naszego Zbawiciela. Pojechaliśmy głównie dlatego, że została ona przewieziona z Norwegii i zbudowana bez użycia gwoździa (a wykonana jest z drewna). Na miejscu okazało się, że z czasem gwoździe zostały jednak dodane. Gdy wejdzie się do środka i siądzie się w ławce wykonanej z drewna, dzięki audio-przewodnikowi, można się zapoznać z historią tego miejsca, która jest bardzo ciekawa. Przy świątyni znajduje się cmentarz. Z czasem do kościoła dobudowano kamienną wieżę, która miała chronić świątynie przed wiatrem wiejącym od strony Śnieżki. Ciekawostką jest to, że świątynia jest bogato zdobiona. Zachęcam gorąco do jej odwiedzenia.
Komentarze ( )