Specjalny Ośrodek Szkolno – Wychowawczy w Zuzeli to niezwykłe miejsce. Sam fakt, że codziennie  w tej szkole dzieci z różnym stopniem niepełnosprawności intelektualnej próbują nauczyć się nowych rzeczy, czy poznać podstawy funkcjonowania takie jak: samodzielne załatwianie potrzeb fizjologicznych czy nauka pisania literek i cyferek.  Wspaniałe jest to, z jaką cierpliwością wychowawczynie tych dzieci starają się im pomóc. Dla osób niepełnosprawnych każdy dzień jest walką – walką z chorobą, która już na starcie wygrała.

Dlatego też bardzo się cieszę, że mogłam zobaczyć skrawek z życia tych dzieci i ich opiekunów, myślę, że nie tylko ja byłam pod wielkim wrażeniem, kiedy całą grupą weszliśmy do ich szkoły i zostaliśmy tak serdecznie powitani. Na początku uczniowie Ośrodka Szkolno- Wychowawczego w Zuzeli wykonali przedstawienie, recytowali wierszyki i tańczyli. To było bardzo miłe. Następnie zostaliśmy oprowadzeni po salach lekcyjnych, które ku naszemu wielkiemu zdziwieniu bardzo różniły się od typowych szkolnych klas. Wychowawczynie dodatkowo opowiedziały nam o swojej pracy,później był  poczęstunek, po którym przyszedł czas na integrację w postaci wspólnych zabaw przy dźwiękach muzyki. Tańczyliśmy i bawiliśmy się wspólnie, a kiedy przyszedł czas na powrót do naszej szkoły, niechętnie to zrobiliśmy.

Uważam, że spotkania integracyjne między takimi szkołami jak nasza Małkińska Dwójka i SOSW w Zuzeli powinny być organizowane we wszystkich szkołach, ponieważ można przeżyć wspaniałe chwile i dowiedzieć się wielu ciekawych informacji o osobach niepełnosprawnych