Lato to dla nastolatków okres wypoczynku, ale również zbierania nowych doświadczeń. I właśnie to przyprawia, że rodzice drżą o swoje pociechy. Wiadomo, że najlepiej wychowane dziecko pod wpływem impulsu czy namowy, może zrobić coś nierozsądnego. Z pewnością w dzisiejszych czasach młodzi mają więcej okazji, by odreagować szkolne stresy: imprezy, festiwale, salony tatuażu i wiele innych…
W życiu każdej osoby w wieku nastu lat, nadchodzi ten moment, kiedy to wspólne, rodzinne wakacje przestają być atrakcją – po prostu źle się czujemy pod całodobową opieką rodziców, szczególnie w wakacje, które kojarzą nam się z luzem, zabawą i beztroskimi chwilami. Wakacyjny czas wolelibyśmy spędzać w gronie przyjaciół, znajomych czy też u boku naszej bratniej duszy. Dlatego czas wakacji szczególnie sprzyja dylematom, przed którymi stają rodzice nastolatków. Kiedy dziecko pyta lub sugeruje rodzicowi, że chciałoby wyskoczyć ze znajomymi pod namiot, na kajaki lub w góry. Wtedy niejednokrotnie dochodzi do konfliktów. Dziecko chce, rodzic zaś nieszczególnie. Czy pozwolić nastolatkowi na usamodzielnienie się i wyjazd z przyjaciółmi?
Jednak, my jako młodzi ludzie, musimy pamiętać, że to rodzice ponoszą za nas pełną odpowiedzialność, nawet gdy wakacje spędzamy z dala od nich. Nie dziwi więc fakt, że chcą jak najlepiej dla swoich dzieci. Kierują się przy tym dobrem młodego człowieka, często przywołują wtedy własny bagaż doświadczeń życiowych. Jak w prosty sposób przekonać rodziców do samodzielnego wyjazdu na wakacje? Odpowiedź jest jedna – kluczem do sukcesu jest szczera rozmowa, gdzie obie strony wysłuchają się wzajemnie bez zbędnych emocji. Podczas rozmowy z rodzicami, będziesz miała możliwość dowiedzieć się, z czego wynika ich brak zaufania – czy jest to troska o Twoje bezpieczeństwo, brak zaufania do Twojego chłopaka czy też strach przed tym, że ten wyjazd może skończyć się dla Ciebie źle. Jakakolwiek by była odpowiedź rodziców, warto ją dobrze przeanalizować. Jeżeli problemem jest troska o Twoje bezpieczeństwo – postaraj się udowodnić im, że nie mają się o co martwić. Jeżeli na wyjazd wybierają się rodzice chłopaka lub ktoś inny, kto będzie Waszym opiekunem – warto o tym poinformować swoich bliskich. Jeśli rodzice nie ufają Twojemu chłopakowi, spróbuj rozwiać ich wątpliwości – być może przy bliższym poznaniu, zyskają do niego zaufanie i będą pewni, że potrafi on zadbać o Wasze bezpieczeństwo. W przypadku pozwolenia na samodzielny wyjazd nastolatka decydującą kwestią jest poziom zaufania rodziców do dziecka. Jeśli do tego momentu nie wypracowali oni pewnych zasad postępowania, to nie dadzą rady nadrobić tego w krótkim czasie.
Zdarzyć się może jednak, że rodzice, po rozpatrzeniu wszystkich za i przeciw, nadal nie będą chcieli się zgodzić na samodzielne wakacje. W takim przypadku, trzeba uszanować ich decyzję. A może rodzice sami zaproponują Ci wakacje z tymi samymi znajomymi, ale np. na działce lub na kajakach, ale pod dyskretną kontrolą dorosłych osób. Więc gdy usłyszysz, że nie możesz wyjechać w te wakacje to się nie załamuj, bo rodzice mogą Cię jeszcze bardzo zaskoczyć. Jednak musisz wziąć pod uwagę to, że samodzielne wakacje to duże wyzwanie również dla nastolatka, czyli Ciebie. Ponieważ jest to czas podejmowania samodzielnych decyzji, mądrego planowania czasu, rozsądnego wydawania pieniędzy. To czas sprawdzenia wielu, nabytych wcześniej, życiowych umiejętności np. przygotowania posiłku, troski o ubranie, zadbania o porządek, samodzielnych zakupów … Wakacje z rówieśnikami także uczą odpowiedzialności za innych, życia w grupie, wiary w to, że zawsze można liczyć na kogoś, kto wesprze i pomoże.
Podsumowując samodzielny wyjazd nastolatka można porównać do lustra, w którym odbija się wszystko to, co przekazali mu rodzice, czyli wzory postępowania, wartości, umiejętność rozróżniania tego, co dobre i złe. Mam nadzieję, że moje przemyślenia pomogą wam zrozumieć decyzję Waszych rodziców i na odwrót.
Alicja Nowacka