,,Sami swoi” w reżyserii Sylwestra Chęciskiego już od pół wieku bawi miliony Polaków, w kraju i na świecie. Film stał się legendą polskiej kinematografii, która bawi do łez całe pokolenia.
Film opowiada o losach dwóch zwaśnionych rodzin Pawlaków i Kargulów skazanych na swoje sąsiedztwo. Konflikt rodzin, a zarazem ich wzajemna sympatia, będąca wynikiem wielopokoleniowego sąsiedztwa, są doskonałym źródłem komizmu. Spór obu rodzin trwa o miedzę i krowę Kargula, która weszła Pawlakom w szkodę. Przyczyną kłótni jest ziemia, którą Kargul zaorał o 3 palce za daleko w stronę ziemi Pawlaków, co doprowadziło do rozlewu krwi.
Jak to w filmach bywa po latach walki, która o mało nie doprowadziła do III Wojny światowej, nastał koniec filmu a tym samym szczęśliwie zakończenie. Nareszcie obie rodziny połączyła miłość Witii syna Pawlaka i Jadźki córki Kargula. Nawet John brat Pawlaka, który pałał nienawiścią do całego rodu Kargulów, przez których zmuszony był wyjechać z kraju, gdy zobaczył owoc miłości tych młodych osób, jakim była jego chrześnica Ania, zrozumiał, że nie może nikomu stawać na drodze do szczęścia Komedia ,,Sami swoi” otrzymała Złotą Kaczkę za najlepszą złotą myśl “Sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie” była nominowana do Złotej Kaczki za najlepszy żart – skecz scena przy płocie z tłuczeniem garnków i odcinaniem rękawów koszulom
Cała trylogia jest niewątpliwie wielkim tryumfem reżysera Sylwestra Chęcińskiego i wspaniałych aktorów, którzy stworzyli tu legendarne już i nieśmiertelne kreacje. Bo chyba nie ma osoby w Polsce, która by nie znała Kazimierza Pawlaka i jego słynnego powiedzonka: “Kargul, podejdź no do plota”, albo też jego sympatycznego sąsiada Władysława Kargula.
Uważam, że w dzisiejszym kinie brakuje takich właśnie prostych i zarazem arcyśmiesznych komedii, opartych w mistrzowski sposób na wszystkich trzech rodzajach komizmu. Film “Sami swoi” jest niewątpliwie przykładem takiej “komedii doskonałej”. Trylogia Chęcińskiego to klasyka polskiej kinematografii, dlatego zdecydowanie warto obejrzeć nie tylko “Samych swoich”, ale także i pozostałe dwie części – “Nie ma mocnych” i “Kochaj albo rzuć