Reprezentacja Peru po remisie w Nowej Zelandi i wygranej 2:0 u siebie jedzie na Mundial po raz pierwszy od 36 lat. W Peru ogłoszono święto Narodowe.
Peruwiańczycy mają powód do radości gdyż ich reprezentacja w końcu awansowała na MŚ.
O 3:15 Polskiego czasu piłkarze Peru zaczęli bój z Nową Zelandią o to kto pojedzie do Rosji. Ostatecznie Peruwiańczycy po golach Jeffersona Farfana i Christiana Ramosa kolejno w 28 i 65 min. pokonali Nowozelandczyków i jako ostatnia drużyna zapewnili sobie udział w przyszłorocznym Mundialu. Minister pracy Peru zapowiedział przed meczem, że jeśli ich reprezentacja awansuje to następny dzień będzie wolny od pracy i od szkoły przez co Peruwiańczycy mają dodatkowy powód do radości. Pozostaje życzyć im udanych mistrzostw po 36 latach przerwy.