Od rozpoczęcia roku szkolnego 2017/2018 minęło już kilka dobrych dni. Dlatego dzisiaj można powiedzieć już coś konkretnego na temat tegorocznej reformy w szkolnictwie. Myślę, że oczywiste jest to, że zmiany w szkołach z pewnością mieli okazję bardziej odczuć uczniowie klas siódmych oraz gimnazjalnych. Jednak ten artykuł chciałabym poświęcić w całości gimnazjalistom, ponieważ sama jestem uczennicą 3 klasy gimnazjum i chcę szczerze powiedzieć, co czuję po reformie.
Zacznę od tego, że ja osobiście bardzo cieszę się, że mogłam uczęszczać do gimnazjum, bo dzięki temu poznałam nowych wyjątkowych ludzi i mam dłuższy czas na podjęcie ważnej decyzji, która dotyczy tego, co chcę robić w życiu. A gimnazjum wbrew powszechnej opinii to dobre miejsce do nauki, które często pokazuje odkrywa zdolności swoich uczniów. Owszem czasami uczęszcza do niego uczeń, który jest typem łobuza, ale przecież w każdej szkole z pewnością i taki się znajdzie. Bo na pewno nieprawdą jest fakt, że dzieje się to przez dorosłość, jaką odczuwamy i chcemy pokazać światu. Zapewne presja grupy często wywołuje takie zachowanie, ale zdarza się to również nagminnie na innych etapach naszej nauki. A nie tylko i wyłącznie w gimnazjum. Obecnie, gdy słyszę słowo „gimnazjum” kojarzy mi się ono z dobrymi momentami, jakie tam przeżyłam i jego smutnym końcem, które już niedługo nadejdzie na moich oczach. Jest to dla mnie przykre dlatego, że po całym chaosie, jaki był związany z reformą szkolnictwa zarówno wśród pracowników szkół jak i uczniów, zrozumiałam, jakie ważne znaczenie ma dla mnie gimnazjum i czego się tam nauczyłam. Szczególnie smutne są momenty, kiedy widzę na stronach internetowych naszej szkoły nazwę i nie ma tam już słowa „gimnazjum”, wtedy czuję się trochę jak bezdomna, ponieważ chodzę do szkoły, która dla mnóstwa ludzi już nie istnieje lub według reformy nie ma prawa.
Ja osobiście nie akceptuje wielu konsekwencji reformy, która likwiduje gimnazja i wprowadza ośmioletnią szkołę podstawową, ponieważ niektóre zmiany odczuwam na własnej skórze i nie jest to przyjemne doświadczenie dla mnie.
Alicja Nowacka
Komentarze ( )