Naughty Dog to studio które od początku istnienia konsol Play Station dostarcza graczom tytuły, które są czymś więcej niż tylko chwilą relaksu. Są to gry najwyższej jakości, które potrafią przyciągnąć na wiele godzin, a granie w nie to po prostu czysta przyjemność. Wiele osób mówi, że Naughty Dog dorastało razem z graczami i w mojej ocenie jest to stuprocentowa prawda. Ten utalentowany deweloper tworzy dziś tytuły dla tych samych graczy dla których “dłubał” przy swoich pierwszych grach na PS1, potem na PS2, a teraz PS3 i PS4. Już niedługo Naughty Dog wyda swój pierwszy pełnoprawny tytuł tylko na konsole PS4, którym jest Uncharted 4. Ale zanim to nastąpi przyjrzyjmy się ich ostatniemu dziełu wydanemu na PS3, czyli The Last of Us.
Historia przedstawiona w The Last of Us rozpoczyna się w roku 2013 , kiedy to wybucha epidemia pasożytniczego grzyba maczużnika , który dziesiątkuje populacje ludzi z każdym kolejnym dniem , a lekarstwo na zarazę praktycznie nie istnieje . Nasza planeta już nie jest tym samym miejscem które znamy , to świat gdzie każdy kolejny dzień jest walką o przetrwanie bez względu na wszystko i wszystkich , gdyż w takim świecie można liczyć jedynie na siebie . Minęło 20 lat od wybuchu epidemii i w tym momencie poznajemy dwójkę głównych bohaterów , Joela doświadczonego przemytnika , który stracił swoją córkę 20 lat wcześniej , a w nowej rzeczywistości stara się wiązać koniec z końcem , oraz Ellie czternastoletnią dziewczynę która nie zna innego świata niż ten w którym się urodziła . Ich losy pewnego dnia splatają się , co zmusza ich do współpracy , aby dożyć następnego dnia .
Opowieść to jedna z najmocniejszych stron omawianego tytułu . Jest oryginalna , wciągająca , nieprzewidywalna , autentyczna i przede wszystkim spójna . Główni bohaterowie to bardzo interesujący duet dwóch różnych osobowości , facet który stracił wszystko poza życiem i dziewczyna która ma do stracenia całe życie przed sobą . W trakcie gry spotkamy jeszcze więcej wyrazistych postaci , do których się przywiążemy i z napięciem będziemy patrzeć jak ocierają się oni o śmierć . To jedna z najlepszych opowieści , przedstawionych w grach wideo .
Rozgrywka w The Last of Us jest mieszanką survivalu i skradanki . Joel i Ellie na swojej drodze będą walczyć zarówno z ocalałymi jak i z mutantami , będącymi wynikiem działania maczużnika . Cały czas będziemy musieli ostrożnie planować swoje działania oraz dbać o zapasy, których nie mamy wiele , a to jak podejdziemy do danej sytuacji w dużym stopniu definiuje to jak każda z nich się zakończy . Podczas skradania będziemy mogli korzystać z funkcji podobnej do echolokacji , przez co będziemy mogli widzieć przeciwników przez ściany , jednak to wcale nie znaczy , że zawsze będziemy ich widzieć , ponieważ gdy podczas walki ukryją się w jakimś miejscu i nie będą hałasować w ogóle ich nie dostrzeżemy , a to jeszcze bardziej podnosi napięcie , gdyż my również musimy umieć podejść do nich niezauważeni . Gra posiada też kilka spokojniejszych momentów , w których eksplorujemy teren w poszukiwaniu części , zapasów i leków , jest to bardzo przydatne ponieważ przez całą grę będziemy mogli ulepszać posiadaną broń oraz wytwarzać przedmioty pomocnicze , ale trzeba też ostrożnie dobierać , gdyż z tego samego zestawu możemy stworzyć apteczkę i koktajl Mołotowa .
Powiem teraz trochę o stronie audiowizualnej . Na tle wielu innych post apokaliptycznych produkcji , The Last of Us wygrywa dzięki swoim niesamowitym projektom lokacji , które wyrywają z butów klimatem . Gra ma jedne z najbardziej różnorodnych widoków jakie widziałem od dawna , takie amerykańskie miasteczka opuszczone przez lokalną ludność latem , uniwersyteckie miasteczko skąpane w jesiennych liściach , pokryty śniegiem las w którym bohaterowie urządzają polowanie czy autostrada zapchana rdzewiejącymi samochodami w czasie wiosny . The Last of Us to jedna z najpiękniejszych gier jakie istnieją , chociaż widać że gra działa na nieco starym już silniku , co można zauważyć w znikających elementach otoczenia , jednak nie występują one na tyle często aby popsuło nam to przyjemność z grania . To co naprawdę może przeszkadzać to fakt , że podczas starć z przeciwnikami , nasi towarzysze nie są przez nich zauważani i nie jest to obojętne w tak wciągającej grze , a gdy widzimy jak inne postacie przebiegają pod nogami wrogów potrafi to wywołać pusty śmiech . Kolejnym moim zdaniem minusem jest na pewno tryb multiplayer , który raczej nie jest zły a wydaje się być dodany na siłę . Nie jest wcale przeciwnikiem rozgrywki wieloosobowej , tylko wydaję mi się , że w niektórych grach jest on tak naprawdę nie potrzebny . Takie to dziś panuje przekonanie , że multiplayer musi być … Bo Tak , innego wytłumaczenia nie widzę .
Wracając do zalet pochwalę świetną muzykę , dopasowaną do wydarzeń i nadającą klimat oraz głosy postaci zarówno w polskiej jak i angielskiej wersji językowej . To dowód na to że Sony potrafi robić świetne lokalizacje .
Jednak prawdziwe piękno The Last of Us polega na kontraście . Po wspaniałych lokacjach kręcą się zarówno ocaleni , zarażeni a nawet dzikie zwierzęta , a na tle tak pięknych widoków cały czas czai się jakieś niebezpieczeństwo . To nadaje światu charakteru i mamy wrażenie , że żyje on własny życiem i , że gdzieś obok mogła mieć miejsce inna historia .
Naughty Dog po raz kolejny pokazało klasę i swój niezwykły talent do adaptowania się ze środowiskiem graczy , bo tutaj przeskoczyli z przygodowej opowieści w stylu Indiany Jones’a jaką było Uncharted , do mrocznej i dojrzałej historii o przetrwaniu .
Moim skromnym zdaniem The Last of Us to najlepsza gra jaka wyszła na PS3 i obowiązkowa pozycja dla posiadaczy tej konsoli . To właśnie dla takich tytułów warto jest być graczem .
Udanej walki o przetrwanie w najpiękniejszym post apokaliptycznym świecie .
GAME ON
Komentarze ( )