IMG_0783[1].JPG

Zgodnie z Ustawą o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, w tym dróg, ulic, mostów i placów nadawane przez jednostki samorządu terytorialnego nie mogą upamiętniać osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących komunizm lub inny ustrój totalitarny, ani w inny sposób takiego ustroju propagować. Oznacza to, że nie można nadawać takich nazw, a nazwy już istniejące muszą być zmienione w ciągu roku od wejścia w życie nowej ustawy, tj. do września 2017 roku.

Jakub Wlazło : Mieszka pan w sąsiedztwie ulicy 17 Stycznia, która nawiązuje do komunizmu. Jak pan się z tym czuje?

Piotr W. Nie patrzyłem pod tym kątem, że ta ulica upamiętnia komunistyczną rocznicę. W tym dniu zostało wyzwolone Opoczno- fakt, że przez Armię Czerwoną, ale spod okupacji niemieckiej. Nie wiem czy jest sens zmieniać nazwę tej ulicy. Okupant niemiecki był moim zdaniem gorszy niż okupant sowiecki, który wkroczył 17 stycznia do Opoczna. Ja bym się tu raczej zastanowił, nie jest dla mnie to jednoznaczne, żeby zmienić nazwę tej ulicy .

J.W.: Uprzedził pan moje pytanie. Chciałem zapytać czy po tylu latach po odzyskaniu niepodległości potrzebujemy dekomunizacji  ulic?

Piotr W.: Pewnie tak. Są jeszcze miasta w kraju, które mają zaszłości stricte komunistyczne, gdzie upamiętnia się zbrodniarzy, np. nie wiem czy w kraju są jeszcze ulice Feliksa Dzierżyńskiego, który nie zasłużył się dla Polski- był szefem NKWD , rosyjskiej służby. Kiedyś były jego pomniki, a może jeszcze są i ulice- i właśnie takie nazwy należy zmieniać. Ale czy ulice, np. Gagarina, który był pierwszym kosmonautą, poleciał w kosmos, należy zmieniać tylko dlatego, że patron był Rosjaninem… Wątpię.

A propos polskich komunistów. W Opocznie istnieje także ulica Janka Krasickiego…

Nie jestem historykiem. Nie znam życiorysu ani losów Janka Krasickiego, więc trudno mi się wypowiadać. Jeżeli historycy rzeczywiście oceniają negatywnie tę postać i rzeczywiście nie przysłużyła się w żaden sposób w wyzwoleniu Polski, działała wręcz na szkodę Polaków, to należy taką ulicę zmienić.

 

J.W.:  Decyzja o zmianie ulicy należy do samorządu. Czy mógłby pan zaproponować inną nazwę? Jaką? Kogo chciałby mieć pan patronem ulicy?

 Piotr W. : Nie zastanawiałem się nad tym. Nie wiem, może są jakieś postaci historyczne, na pewno są jacyś niedoceniani polscy patrioci, którzy zasługują na uhonorowanie ich ulicą. Można też znaleźć nazwy neutralne, np. nazwy drzew lub innych rzeczy. Nie wiem. Nie zastanawiałem się czy można wyróżnić osobę z czasów współczesnych czy trzeba sięgać do głębokiej historii ale tam na pewno jest jeszcze wielu zasłużonych Polaków, godnych nazwy mojej czy innej ulicy.

J.W.: A mógłby pan teraz na szybko podać jakieś nazwisko?

Piotr W. : Św. Jana Pawła II, z moich czasów, prymasa tysiąclecia Stefana Wyszyńskiego, ks. Jerzego Popiełuszki. Jestem katolikiem, wymieniam postaci historyczne już nieżyjące, które na pewno zasłużyły się nie tylko dla Kościoła, ale i dla Polski. Wymieniłbym jeszcze pana Bartoszewskiego, który niedawno zmarł, dawnego ministra, więźnia obozów. Nie przychodzi mi nic teraz nic do głowy, nie wiem czy wszyscy królowie polscy są docenieni, mają w Opocznie nazwy ulic, może jeszcze jacyś ministrowie z okresu międzywojennego, np. Narutowicza czy Witosa, działacza chłopskiego, marszałka Piłsudskiego… Może warto docenić kogoś  kto związany jest z Opocznem , np. profesora Stanisława Albina Kowalskiego – pioniera szkolnictwa średniego na Ziemi Opoczyńskiej.

J.W.: Dziękuję za rozmowę.

Piotr W.: Dziękuję również.