„Czerwień Rubinu” to pierwszy tom „Trylogii Czasu”. Cała trylogia jest niesamowita. Świetni bohaterowie, podróże w czasie i ich przygody sprawiają, że zapomina się o wszystkim innym.
„Trylogia Czasu” niemieckiej autorki Kierstin Gier to romantyczna powieść obsadzona w różnych czasach. Sama bohaterka – Gwendolyn Montrose, poznaje w trakcie podróży swoich przodków.
Pewnego dnia Gwendolyn wracając do domu czuje mdłości. Zaczyna podejrzewać, że posiada gen podróży w czasie. Jest zaskoczona, bo według przewidywań rodziny gen ten posiadać powinna jej kuzynka – Charlotta. W końcu następuje pierwszy przeskok w czasie i choć Gwen nadal jest w szoku zaczyna do niej powoli docierać, że to ona jest Rubinem – ostatnim podróżnikiem w kręgu.
Z początku nie chce mówić nikomu o tym co się jej przydarzyło. Najpierw jednak mówi swojej najlepszej przyjaciółce – Leslie. Nie ma przed nią tajemnic. Leslie wie ze to Charlotta ma być Rubinem. Później za jej namową decyduje się zwierzyć matce. Jadą razem do nieznajomego budynku, gdzie Gwen spotyka tajne ugrupowanie zajmujące się podróżami w czasie. Poznaje tam swojego przyszłego towarzysza – Gideona de Villers, który jest Diamentem. Jest arogancki i niegrzeczny. Jednak z czasem Gwendolyn przekonuje się do niego. Dostają oni bowiem zadanie – znaleźć pozostałych podróżników, pobrać ich krew i wczytać do chronografu. Spotyka również doktora White, który nie grzeszy uprzejmością wobec niej na początku i madame Rossini, która jest odpowiedzialna za strój podróżników, gdy planują się wybrać do innej epoki. Gwen dowiaduje się, że gdy krew wszystkich podróżników zostanie wczytana do chronografu, ujawni się tajemnica nieodkryta od wieków i zmieni bieg przyszłości. Wszystkie przeskoki w czasie z użyciem chronografu nazywane są elapsją. Dzięki poddawaniu się elapsji każdego dnia nosiciele genu unikają niekontrolowanych skoków w czasie. Jeden chronograf przed laty został skradziony przez rzekomą kuzynkę Gwendolyn i Paula de Villers. Pewnego razu pod czas elapsji Gwen i Gideon spotykają złodziei chronografu. Lucy Montrose – jej kuzynka, chce wyjaśnić dlaczego razem z krewnym Gideona ukradli urządzenie i chcą zapobiec wczytaniu wszystkich podróżników. Lucy ma swoje powody. Uważa, że gdy to nastanie nadejdzie coś złego. Gideon nie jest do nich przekonany i stara się uchronić Gwen przed ich wpływem.
„Czerwień Rubinu” to propozycja po którą sięga się kilka razy. Tak było w moim przypadku. Za każdym razem gdy po nią sięgam wyobraźnia przenosi mnie do przeszłości. Książka intryguje i pochłania, a za nim się obejrzysz przekręcisz ostatnią stronę.
Komentarze ( )