Klasa 4a i 4b w tym roku szkolnym zwiedzały Łódź.
24 i 25 maja zwiedzaliśmy piękną Łódź. Pierwszego dnia przeszliśmy częścią ulicy Piotrkowską, na której był pomnik Misia Uszatka ,trochę dalej była ławeczka Juliana Tuwima, z autorem “Lokomotywy” zrobiliśmy sobie zdjęcia ,a na koniec był fortepian Artura Rubinsteina wraz z samym kompozytorem. O dwunastej słuchaliśmy hejnału, była to melodia ” U prząśniczki”. Następnie poszliśmy do Muzeum Kinematografii, najlepszy był świat znanych bajek, który znajdował się na ostatnim piętrze.. Na koniec pojechaliśmy do Muzeum Włókiennictwa, gdzie oprócz zwiedzania, mieliśmy warsztaty. Każdy musiał zrobić wzór na bluzkę. Te zajęcia bardzo mi się podobały. Nocleg mieliśmy w hotelu Elan. Gdy już się rozpakowaliśmy, panie zawołały nas na obiadokolację. Po posiłku poszliśmy do pokoju ,żeby się umyć i położyć spać.
Drugi dzień naszego pobytu w Łodzi też był bardzo ciekawy. Pojechaliśmy do Manufaktury Łódzkiej, gdzie bawiliśmy się w literach. Spacerkiem poszliśmy do Muzeum Miasta Łodzi- Pałacu Poznańskich. Bardzo piękne wnętrza,ciekawa historia właścicieli wszystkich zainteresowała. Kolejne niesamowite miejsce to Osiedle Róży. Autorka zaprojektowała je, gdy jej córeczka zachorowała na nowotwór oczu. Małe szkiełka pokazywały, jak jej świat rozsypał się na tysiąc kawałków.Podzieliliśmy się na cztery grupy po dziewięć osób i poszliśmy do Dętki. Myślicie, że to jest dętka od roweru, ale to nieprawda. Dętka to nazwa sieci podziemnej kanałów w kształcie dętki. Wpadliśmy na chwilę jeszcze do Manufaktury, gdzie każdy mógł coś zjeść. Łódź żegnaliśmy ze smutkiem. W czasie drogi powrotnej zajechaliśmy do Nieborowa, pałacu Radziwiłłów, gdzie nagrywano film “Akademię Pana Kleksa”. Piękny pałac i ogród bardzo nam się podobał. Nie chcieliśmy wracać, ale nasza wycieczka dobiegała końca i trzeba wracać do Małkini. Mimo, iż wiele kilometrów musieliśmy pokonać pieszo, to wycieczka była bardzo udana. Chętnie jeszcze raz wybrałabym się do Łodzi, bo nie udało się nam wielu ciekawych rzeczy zobaczyć.