Czy wywiadówki muszą być nudne? Trudne?
Na tak zadane pytania odpowiedź może być tylko jedna: NIE!
Klasa III c postanowiła zmienić oblicza zebrań z rodzicami. Uczniowie wraz z opiekunami zasiedli wokół świątecznego stołu. Przy kawie i herbacie młodzież i rodzice decydowali o losach klasy, rozpatrzyli sprawę szkolnej wycieczki, wzięli na wokandę temat poprawy ocen oraz udziału rodziców w życiu szkoły, a także, a może raczej przede wszystkim, spędzili czas w miłej atmosferze. Nawet jeśli komuś powinęła się w tym semestrze noga (a zdarzyć się to może przecież nawet najlepszym), mógł w tym dniu liczyć na większą wyrozumiałość ze strony rodziców. Wychowawca także częściej niż zwykle skory był do pochwał dla klasy, zwłaszcza, że uzasadnionych. Uczniowie nie dość, że osiągnęli dobre wyniki w nauce, to po próbnych testach gimnazjalnych poświęcili swój czas na przygotowanie wielkiego świątecznego stołu, ozdabianie sali oraz przyrządzanie jedzenia. Bądź co bądź to oni stali się gospodarzami tego wydarzenia.
Emilia Konicz – dumny wychowawca klasy IIIc