Witam serdecznie!
Chciałabym podzielić się dziś z Wami moimi przemyśleniami na temat filmu ”Pianista” Romana Polańskiego, który zdobył wielką rzeszę fanów oraz liczne nagrody (m.in. 3 Oscary). Nic dziwnego… , gdyż przedstawia prawdziwe oblicze czasów II wojny światowej, a zarazem pokazuje codzienne problemy ówczesnych mieszkańców.
Film opowiada o cierpieniu Żydów w czasach holocaustu. Przedstawia ich wewnętrzne rozterki i abstrakcyjne decyzje (dla współczesnych widzów), które muszą podjąć, aby móc ratować siebie przed śmiercią, zagładą, a także zapewnić byt swoim rodzinom oraz przyjaciołom.
Fabuła filmu jest niby prosta, banalna, ale zawierająca ukryte przesłanie. Została oparta na biografii tytułowego bohatera (muzyka, kompozytora) – Władysława Szpilmana, który był ograniczany i prześladowany przez Niemców. Przez te zachowania jego życie zamieniło się w ”piekło” oraz stało się heroiczną walką o przetrwanie.
Reżyser filmu pokazuje brutalne sceny przemocy, prześladowań Żydów, przez co uczy empatii i wzrusza. Mimo drastycznych obrazów są takie, które sprawiają, że ”łezka kręci się w oku” i zapadają głęboko w pamięć. Takim momentem z pewnością jest sytuacja w której biedna, kilkuosobowa rodzina dzieli się jednym cukierkiem. Pokazuje to z jaką miłością, czułością i szacunkiem odnosili się w tamtejszych czasach do siebie ludzie (co często brakuje człowieczeństwu w dzisiejszych, codziennych relacjach).
Nie mogło również zabraknąć muzyki, która według mnie została doskonale wybrana do każdej sceny w filmie. Przez co buduje odpowiedni nastrój, napięcie, co wywołuje emocje u odbiorcy. Należy ona do znakomitego kompozytora Wojciecha Kilara, który znany jest ze świetnej muzyki, którą stworzył na potrzeby filmu ”Drakula”.
Myślę, że ekranizacja ”Pianisty” trafiła do każdego z nas poprzez przystępną formę. Jest to dzieło, które z pewnością musimy obejrzeć. Może ono zmienić nasz światopogląd, budzić w nas współczucie, ale przede wszystkim, nie pozwala odnieść się do niego obojętnie – pozwala uświadomić sobie, jak wielkim problemem jest rasizm i nietolerancja religijna, która ujawnia się również w dzisiejszym świecie.