Patronką, którą wybrałam i na której życiorysie chcę się wzorować jest św. Klara, ogłoszona w 1953 roku przez papieża Piusa XII patronką radia i telewizji. Święta Klara urodziła się w Asyżu w 1193 roku i była córką szlachcica. W wieku 18 lat podjęła bardzo odważną decyzję, pociągnięta ideałami, które głosił św. Franciszek z Asyżu, uciekła z pałacu swoich rodziców i udała się do Porcjunkuli. Tam spotkała św. Franciszka i jego współbraci oraz otrzymała habit i welon zakonny. Św. Franciszek obciął jej też bujne, piękne włosy. Jednym z decydujących momentów w życiu Klary było oddanie (poświęcenie) się Bogu, które nastąpiło przy ołtarzu Matki Bożej Anielskiej. Jednocześnie święta przyrzekła być, biorąc przykład z Jezusa Chrystusa, ubogą, posłuszną i dziecinną. Był to również moment powstania zakonu zwanego dziś „siostry klaryski”. Klara wiedziała, że w tak ważnym zadaniu dla ludzkości, jakim jest zbawienie, w równym stopniu rolę ogrywają kobiety i mężczyźni.
W czasie pobytu w klasztorze przy kościele św. Damiana Klara walczyła o zachowanie jego tożsamości, rozmawiała w tej sprawie z papieżami, dzięki niej również zgłaszały się do zakonu kobiety z różnych klas społecznych (m. in. siostra Klary Katarzyna, po śmierci męża matka Klary). W postawie świętej nie zauważamy pogardy, ani naiwnego uwielbienia świata. Klara odznaczała się natomiast szacunkiem dla tego, co stworzył Bóg, całego kosmosu, a w nim człowieka. Była bardzo zdolną uczennicą, dbała o swoje prawa poprzez obronę własnej godności w granicach uznawanych nie przez ludzi lecz wyznaczanych wolą Boga. Przez całe życie okazywała się mężną niewiastą, miłą, wyrozumiałą, delikatną, ale zawsze zdecydowaną.
Gdy stan zdrowia Franciszka, który posiadał stygmaty, pogorszył się, Klara opiekowała się nim u św. Damiana. Bardzo ciekawy jest fakt, że specjalnie na tę okoliczność zbudowano dla św. Franciszka celę w ogrodzie. To pokazuje, jak oboje byli blisko natury. W klasztorze św. Damiana Klara żyła 42 lata. Dużą część swojego życia spędziła chorując i cierpiąc. Do momentu odejścia służyła jako przełożona. Niedługo przed jej śmiercią została odwiedzona przez papieża Innocentego IV, który zatwierdził jej regułę, napisaną na wzór reguły św. Franciszka. Święta zmarła 11 sierpnia 1253 roku, a została kanonizowana w 1255 roku w Anagni. W bulli kanonizacyjnej ,papież nawiązując do śmierci Klary napisał: “Klara przed swym nawróceniem jasna, w nawróceniu jeszcze jaśniejsza, w życiu zamkniętym przejasna, najjaśniejsza po dokonaniu doczesnego życia! Zajaśniała bowiem w świecie, rozbłysła w zakonie, w domu jaśniała jak promyk, w klasztorze rozbłysła jak światło błyskawicy. Zajaśniała w życiu, promienieje po śmierci, zajaśniała na ziemi, sieje blaski w niebie! W prawdzie światło to pozostawało zamknięte wewnątrz murów klasztornych, ale wysyłało na zewnątrz swe jasne promienie, skupiało się w ciasnym klasztorze, a równocześnie rozsiewało się po szerokim świecie, trzymało się wnętrza a wypływało na zewnątrz. Klara żyła bowiem w ukryciu, ale życie jej stawało się jawne, Klara milczała, ale jej fama była głośna, Klara kryła się w celi, ale znaną była po miastach”. Papież Jan Paweł II zaznaczał, że odznaczała się łagodnością, pokorą, głębokim poczuciem Boga oraz oddania na służbę wszystkim. Św. Klara była w najwyższym stopniu kobietą modlitwy. Jej więź w modlitwie podtrzymywała Franciszka i jego towarzyszy, podobnie jak podtrzymuje nas dziś.
Franciszek i Klara dają przykład życia w pokoju z Bogiem, z samym sobą, ze wszystkimi mężczyznami i kobietami na tym świecie. Są przykładem siły charakteru i miłości Boga oraz bliźniego.
Wybrałam tę właśnie patronkę, ponieważ na początku jej imię wydało mi się bardzo ciekawe i był to krok, który pociągnął mnie do poznania jej historii życia. Czytając życiorys Klary, odnalazłam w nim wiele spokoju. Myślę, że jest to spowodowane faktem, że w tak wielkim stopniu ufała Bogu i chciała wypełniać Jego wolę. Wielką siłę czerpała z modlitwy. Mimo, iż była kobietą, charakteru mógł jej zazdrościć niejeden mężczyzna. Charakteryzowała się wielką siłą i determinacją, a jednocześnie miała w sobie mnóstwo wewnętrznego spokoju oraz miłości w stosunku do otaczającego ją świata, ludzi. Słowa jakimi ocenił ją papież w bulli kanonizacyjnej znakomicie odzwierciedlają tą postać, również uważam, że Klara miała w sobie dużo światła i potrafiła się nim dzielić. Postać ta była bardzo „bogata” charakterologicznie i duchowo, można powiedzieć że prowadziła w pewnym sensie pasjonujące a zarazem proste życie, chociaż wiele osób mogło tego nie zauważać lub nie rozumieć.
Te wszystkie cechy Klary przekonały mnie, że chcę z licznej grupy świętych wybrać właśnie ją jako mojego patrona. Ponadto przekonał mnie fakt, iż Klara miała bardzo głęboką więź z św. Franciszkiem, uczyła się i czerpała z jego życia. Tych dwoje odnajdowało to co najcenniejsze w najdrobniejszych rzeczach, przyrodę traktowało jako język w którym Bóg przemawia do nas. Ja sama już od najmłodszych lat kochałam zwierzęta, zajmowałam się nimi i widziałam w tym głęboki sens. Zawsze lubiłam obserwować naturę i spędzać czas na zewnątrz. Nabierałam wtedy wiele siły, a obcowanie z naturą wykształcało mnie jako człowieka. Myślę, że mogę w tym aspekcie czerpać z filozofii Franciszka i Klary.
Wzorując się na Franciszku, a przede wszystkim Klarze, chcę jako osoba rozwijająca się w wierze pracować nad trzema aspektami: dostrzegać piękno i dobro Boga we wszystkim co stworzył, przyrodzie, zwierzętach oraz ludziach. Chcę, aby dodawało mi to wewnętrznego „światła”, które sprawi że będę rozumieć ,co mnie otacza, ale też będę dzięki temu lepszym człowiekiem. Drugi aspekt to modlitwa, wzorując się na Klarze chciałabym więcej i bardziej gorliwie modlić się, ufać Bogu i starać się nawet w trudnych chwilach mocno wierzyć, że Bóg ma najlepsze z możliwych rozwiązań. Trzeci obszar to relacje z innymi, będę starać się, aby przykład Klary, jej postawa, życie i wszystko nad czym chcę pracować na jej wzorze sprawiało, że będę lepsza dla wszystkich stworzeń, ludzi i że dzięki temu w przyszłości odnajdę najwłaściwszą dla siebie drogę. Będę spełniać się w rodzinie, swoim zawodzie w pewnym sensie służąc innym. Jednocześnie chcę być silną, wartościową kobietą o naprawdę inspirującym charakterze.
Mam nadzieję, że przemyślenia na temat św. Klary pozostaną dla mnie drogowskazem na długi czas.
Przeczytaj także artykuł: Klara – znaczenie imienia, imieniny, imienniczki