Liczby, jak wiecie są wszędzie: w domu, na ulicy, w urzędzie,
w Twoim wzroście i wadze, w wielkości słonia i mrówki.
Liczby spotykamy wszędzie, więc warto je polubić.
Dzisiaj w naszej szkole królowała matematyka. Przez cały dzień uczniowie ze wszystkich klas brali udział w ciekawych przedstawieniach matematycznych, konkursach, licznych grach i zabawach.
Impreza organizowana przez panie matematyczki już po raz trzeci ma na celu pokazanie, że matematyka absolutnie nie jest nudna ani trudna. Warto się jej uczyć, żeby najzwyczajniej w świecie radzić sobie w życiu codziennym. Bez znajomości praw matematycznych nawet kalkulator nie pomoże! Warto się uczyć matematyki, żeby: nie dać się oszukać w sklepie, żeby umieć wykonać przelew i odczytać godzinę na zegarze. Matematyka to także lokaty i kredyty bankowe, powierzchnia domu do wyremontowania, powierzchnia boiska do wykoszenia, stężenie soli w zupie, wykresy wyników drużyn piłkarskich i porównywarka cen i jakości t-shirtów.
Matematyka ułatwia nam życie przekonują organizatorki dzisiejszego matematycznego święta. To także świetna zabawa, o tym przekonaliśmy się sami, biorąc udział w przedstawieniach i konkursach.
Jeśli macie ochotę, sprawdźcie swoją wiedzę:
Jak nazywamy liczby w dodawaniu?
Czy można mnożyć przez 0?
Ile centymetrów ma metr?
Czy 15 jest wielokrotnością liczby 10?
Trzy godziny to ile minut?
Co w zapisie rzymskim oznacza C?
A gdy dopadną cię problemy?
Nie rozpaczaj – na nic lament.
Weź wektorów ze dwie pary,
zamień szybko na skalary,
scałkuj funkcję na przedziale,
przesuń trójkąt o dwa cale,
ciągłość krzywej zbadaj wszędzie,
a znów życie piękne będzie!