(z listopadowego numeru “Echa Szkoły”)
Zaprosiła Pani swoich uczniów do udziału w powiatowym konkursie przyrodniczym. Co było jego celem?
Celem konkursu zorganizowanego przez Starostwo Powiatowe w Wołominie była promocja ekologicznego stylu życia, a przede wszystkim zwrócenie uwagi na problem zaśmiecania najbliższego otoczenia.
Wszelkie podjęte przez nas działania miały na celu ochronę kasztanowców zwyczajnych. Te piękne, dostojne drzewa niszczone są przez szkodnika o nazwie szrotówek kasztanowcowiaczek.
Jakie były zadania uczniów?
Otrzymaliśmy trzy zadania:
Pierwsze to posprzątanie zaśmieconych miejsc w pobliżu szkoły, co też uczyniliśmy 19 września. W tej akcji uczestniczyli – jak pamiętacie – wszyscy uczniowie i nauczyciele z Zespołu Szkół w Słupnie.
Drugie to przeprowadzenie zajęć terenowych na temat ochrony kasztanowców zwyczajnych.
14 października wszyscy przebrani w lekarskie kitle, z plakietkami informującymi o tym, że jesteśmy lekarzami drzew wędrowaliśmy po Słupnie z poważną misją.
Zaopatrzeni w ulotki opracowane według. własnych pomysłów opowiadaliśmy mieszkańcom o szrotówkach i ich zgubnym wpływie na los kasztanowców. Przekonywaliśmy o konieczności dokładnego wygrabiania liści i ich utylizowania, bo jak dotąd to jedyna metoda walki z tymi szkodnikami.
Jakie były reakcje przechodniów?
Ludzie reagowali sporym zaciekawieniem. Mimo powszechnego dziś pośpiechu skłonni byli poświęcić nam chwilę i wysłuchać. Ulotki trafiały do skrzynek na listy, a dzięki uprzejmości lokalnych sklepikarzy również na drzwi i okna sklepów.
Dzięki temu o problemie dowiedziało się jeszcze więcej osób i , kto wie, może więcej włączy się aktywnie w walkę ze szrotówkami. Zakończyliśmy swoją akcję w godzinach popołudniowych.
A co było trzecim zadaniem?
Trzecie polegało na wygrabieniu liści spod przynajmniej 10 kasztanowców.
Zrobiliśmy to 1 października, gdy wybraliśmy się do Woli Rasztowskiej.
Cała akcja polegała na wygrabieniu liści spod przynajmniej 10 kasztanowców, zebraniu dużej ilości kasztanów i zorganizowaniu kilku zabaw.
My wygrabiliśmy liście spod dziewięciu kasztanowców rosnących na osiedlu mieszkaniowym oraz spod trzech rosnących na terenie sąsiedniej Szkoły Podstawowej.
Czego nauczyli się nasi koledzy?
Takie akcje, uczą Nas wszystkich wrażliwości i miłości do otaczającej przyrody.
Przecież mamy ją tylko jedną, więc należycie o nią dbajmy.
Na koniec z przeprowadzonych akcji przygotowaliśmy fotoreportaż w formie papierowej i elektronicznej.
Obecnie z ogromną niecierpliwością czekamy na ogłoszenie wyników konkursu.
Z panią Elżbietą Borkowską rozmawiała Monika Matysiak