Bycie dobrym zależy od naszej definicji dobra. Dla większości ludzi, oznacza to troszczenie się o innych, bycie miłym, wiernym, tolerancyjnym, bezinteresownym. Skoncentrujmy się, więc na tych cechach. Ja zawsze wychodzę z założenia, że jeśli się czegoś bardzo chce, to zawsze znajdzie się do tego drogę. Jest tak z nauką czy wymarzoną podróżą na Biegun Północny. Zdefiniuj dobrego człowieka. Mając własną definicję, mamy już jakiś start. Musisz jednak ją dokładnie przeanalizować. Wypisz na kartkę wszystkie cechy dobrego człowieka i spróbuj przyjrzeć się z bliska każdej z nich. Weźmy na przykładzie bezinteresowności. Inaczej możemy powiedzieć, że bycie bezinteresownym to robienie czegoś, nie oczekując nic w zamian. Ale jednak próbując wykształcić u siebie tą cechę, oczekuje od siebie, że będziesz myślał, że robisz to bezinteresownie. Czyli jednak będziesz robił ten uczynek z myślą o sobie. Więc nie bezinteresownie. Trzeba tu też uwzględnić kwestię tego, że nie w każdej sytuacji możemy narzucić sobie tok myślenia. Zrób selekcję, odrzucając cechy, których nie potrafimy zmienić sami.  Pamiętaj jednak, że nasz charakter kształtuje się pod wpływem czasu i problemów, no i oczywiście często są sytuacje, kiedy nie dostrzegamy u siebie tych dobrych cech, więc jeszcze nie wszystko stracone. Mając już zmodyfikowaną i dopasowaną do siebie listę cech, możemy spokojnie usiąść z kubkiem herbaty i ruszać dalej. Wybierz jedną z cech.  Zastanów się, jak ją u siebie wykształcić. Jakie zachowania będą nią spowodowane. Weźmy na warsztat troszczenie się o innych. Przejawami troski jest zwracanie na trudności czy problemy innych ludzi. Martwienie się czy komuś jest ciepło. Czy czuje się dobrze. Nie możemy narzucić sobie tych myśli, ale możemy przykładowo zapytać kogoś czy czuje się dobrze. Starać się zwracać uwagę na innych i ich samopoczucie. Do każdej cechy przygotuj sobie taki plan działania. I na tym etapie kończymy teorię. Teraz pora na wprowadzanie tego w swoje życie. Najlepiej będzie trzymać swoją plan w widocznym dla siebie miejscu. Tak, aby ciągle widzieć, co musisz robić. I w tym czasie robić to. W końcu nauczysz się go na pamięć i będziesz wiedział, kiedy procujesz nad jakąś cechą. Dalej mogę już tylko życzyć powodzenia.

Ale nie trzymaj się kurczowo niczego i nie wmuszaj w siebie zachowań, z którymi nie czujesz się pewnie. Czasem wystarczy nie obrażać nikogo i unikać kłótni, aby polepszyć opinie o sobie. Opinie innych i swoją.  Według mnie jednak dalej nie ma dobrych i złych ludzi. Każdy z nas ma wady i zalety, lepsze i gorsze dni. Znajdźmy w sobie te wszystkie odcienie szarości.