Nie piszemy o historii. Piszemy o pamiętaniu.
Upamiętnienie osób, które czynnie uczestniczyły w działaniach na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego w trakcie wojny polsko-bolszewickiej w latach 1919–1921 – to cel jedenastej edycji projektu Instytutu Pamięci Narodowej „Kamienie Pamięci”, służącego upamiętnianiu ludzi, którym Polska zawdzięcza niezawisłość. Chcemy przypomnieć postacie, często zapomniane, by były znane szerszemu gronu społeczeństwa, by funkcjonowały w pamięci zbiorowej. Uczestnicy projektu mają za zadanie odszukanie bohaterów historii we własnym środowisku i upamiętniania ich. Zespoły projektowe mają zebrać informacje o konkretnej osobie i zgromadzić wszelkie “ślady pamięci” pozostałe po niej. Ważne jest opracowanie prezentacji postaci oraz upowszechnienie wiedzy o niej w społeczności lokalnej. Zespół uczniowski Szkoły Podstawowej im. Ignacego Antoniego Zboińskiego w Kikole wraz z opiekunem przystąpił do projektu. Uczennice klasy VIII A: Martyna Grabowska, Klaudia Stańczyk, Nadia Wachowska upamiętniły postać Jerzego Starzyńskiego.
Tytuł projektu: „Maliszewski Bohater – Jerzy Starzyński”.
Jerzy Stanisław Starzyński herbu Ślepowron urodził się 31 maja 1883 roku w Warszawie. Jego rodzicami byli Gustaw Michał Starzyński i Helena Martina Collone Walewelska. Jerzy pochodził z dość zamożnej rodziny pielęgnującej idee patriotyczne. Mieszkał w Warszawie przy ulicy Wiejskiej 17, ale miał też majątek w Mzurkach w powiecie piotrkowskim, gdzie założył kółko rolnicze i kółko ziemian „Postęp”. Jego stryjecznym bratem był Stefan Starzyński – prezydent Warszawy w latach 1934-1939. W 1905 roku w Warszawie Jerzy Starzyński wziął ślub z Janiną Walerią Stefanią Skonieczną. W 1911 roku w Warszawie na świat przyszło pierwsze dziecko – Anna Kazimiera. Młode małżeństwo osiedliło się na wsi, gdzie zamierzali wieść spokojne i szczęśliwe życie. W Maliszewie, bo mowa o tej miejscowości przyszedł na świat syn – Adam w 1915 roku oraz w 1918 roku syn Jerzy Stefan. Starzyńscy byli lubianymi ludźmi zarówno przez pracowników majątku, jak i pobliskich ziemian. Jerzy Starzyński założył w swoim majątku krochmalnię, plantację tytoniu. Według wspomnień starszych ludzi Jerzy Starzyński zaopatrywał biednych i potrzebujących mieszkańców Maliszewa, a nawet Lipna w mąkę. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości Jerzy Starzyński udostępnił pomieszczenie w jednym z budynków dworskich, w którym miejscowe dzieci mogły pobierać nauki czytania i pisania. Pomimo, że dopiero od 1913 roku zamieszkał w Maliszewie, dał się poznać, jako działacz społeczny. Jerzy Starzyński był jednym z hojniejszych ofiarodawców utworzonej w 1916 roku Komisji Kwesty Powiatu Lipnowskiego pod hasłem: „Ratujcie dzieci”. W tym samym roku wszedł w skład Rady Opiekuńczej Powiatu Lipnowskiego, jako opiekun gminny. Zasiadał też w Radzie Powiatu Lipnowskiego i był między innymi członkiem Komisji Aprowizacyjnej. W październiku 1918 roku został upoważniony przez zebranych w Dyblinie do przejmowania władzy z rąk niemieckich. W 1920 roku radni powiatowi wybrali go, jako delegata sejmiku powiatowego w Lipnie do rady wojewódzkiej. Starzyński piastował również funkcję prezesa Związku Ziemian Powiatu Lipnowskiego oraz wiceprezesa Okręgowego Towarzystwa Rolniczego Ziemi Dobrzyńskiej. Po wybuchu wojny polsko-bolszewickiej powierzono mu stanowisko komendanta straży obywatelskiej na powiat lipnowski. 13 sierpnia 1920 roku patrolował teren powiatu wraz z oddziałem wywiadowczym przybyłym z Włocławka, po czym powrócił do swojego majątku w Maliszewie. W majątku został sam, gdyż wcześniej wysłał do Warszawy rodzinę, aby zapewnić najbliższym bezpieczeństwo. Nocą 13 sierpnia został powiadomiony, że nieprzyjacielskie wojska wkroczyły do Lipna. Pomimo namów nie zdecydował się na ucieczkę. Stanowisko komendanta zobowiązywało go do odpowiedzialności za bezpieczeństwo powiatu. Nocą bolszewicy przyjechali do Maliszewa i zabrali Starzyńskiego do Lipna, gdzie więziono go do 17 sierpnia. Zmasakrowane ciało Jerzego Starzyńskiego znaleziono 18 sierpnia w lesie pod Maliszewem. Przed śmiercią najeźdźcy ze wschodu wlekli Starzyńskiego na arkanie przez konie. Przed śmiercią wyłupiono właścicielowi Maliszewa oczy. Ciało Starzyńskiego zostało pochowane na cmentarzu w Lipnie. W 1926 roku odznaczono go pośmiertnie Złotym Krzyżem Zasługi.
Komentarze ( )