Jan Adamski
żołnierz AK (Armii Krajowej)
pseudonim ,,Kołodziej”
Dane biograficzne :
Adamski Jan ,,Kołodziej” ur. 24.01.1923 r.
– od 04.07.1942 r. żołnierz AK, ośrodek Brok – Małkinia
– brał udział w akcji ,,Burza”-1 plut. 9 komp. 13 pp. AK
– więziony od 1946r. do 18.12.1951r.
Pamiątką, która uchowała się w naszej rodzinie jest mundur AK, na którym widnieją cztery medale:
– ,,Za Polskę, wolność i lud”
– ,,ZWPOS 1939 – 1956”
– ,,Armia Krajowa 1939 – 1945”
– ,,Armia Krajowa akcja ,,Burza”,
a także są trzy przypinki, które symbolizują poszczególne zjazdy, na które bardzo często wyjeżdżał w wojskowym ubraniu. Na zdjęciu widnieje mój dziadek na zjeździe wojskowych weteranów w Komorowie właśnie w tym pamiątkowym mundurze AK.
Jan Adamski to mój dziadek, a dokładnie tata mojego taty. Był bardzo mądrym i energicznym człowiekiem. Nad życie kochał swoją Ojczyznę, a szczególnie ziemię małkińską, swoją Małą Ojczyznę.
W chwili, gdy Polska znajdowała się w potrzebie, nie wahał się ani chwili, zgłosił się na ochotnika do Armii Krajowej, aby czynnie uczestniczyć w walce z najeźdźcą. Okupant panoszył się niemiłosiernie w sposób okrutny również na terenie Małkini. Aresztowania, napady i inne formy terroru były dniem codziennym. Ludność była przerażona tym, co się działo, bo nikt nie był pewny swojego jutra. Z każdym dniem zwiększały się aresztowania wśród ludności cywilnej.
Armia Krajowa podjęła się walki z władzami okupacyjnymi. Były to akcje ściśle zaplanowane i w sposób bardzo dokładny realizowane. Często o tym opowiadał dziadziuś Janek, bo przeżył ich wiele . Ale najczęściej wspominał Akcję ,,Burza”. Była to olbrzymia operacja wojskowa podjęta przez AK na terenach II Rzeczpospolitej w okresie od stycznia do listopada 1944 roku. Uczestniczyło w niej blisko 100 tys. zmobilizowanych żołnierzy AK, a wśród nich ,,Kołodziej”.
Po tej akcji mój dziadek został aresztowany w 1946 roku i więziony we Wronkach, gdzie przeżył straszne tortury, wystawiony był na kilka godzin bez odzieży na mróz. Ten cudowny człowiek ze spokojem wracał do tamtych czasów. Dziadek był dobrym człowiekiem i posiadał wiele szlachetnych cech. Był: mądry, prawdomówny, uczciwy, odważny, ambitny, zdyscyplinowany, pracowity i życzliwy. Z oddaniem służył rodzinie. Był wzorowym pracownikiem PKP. Wychowywał wraz z żoną czworo dzieci.
Kochał swoją Ojczyznę aż po grób. Był patriotą z krwi i kości. Takich ludzi nam potrzeba, bo patriotyzm to obowiązek każdego Polaka. Patriotyzm to czyny dla kraju, patriotyzm to nie udawanie. Patriotyzm to walka na froncie i poświęcenie na rzecz swojego umiłowanego kraju.
Jan Adamski zmarł w 2004 r. Lekarze przed śmiercią rozpoznali ślady tortur. Jestem dumna i szczęśliwa, że miałam takiego wielkiego i dzielnego dziadziusia – patriotę.