Nie tylko poważne i “sztywne” utwory literackie potrafią być pouczające, choć niektórzy mogą być sceptyczni wobec tej opinii. Z zabawy i śmiechu może płynąć nauka, jeśli inteligetnie się ten humor przedstawi. Udało się to m. in. Ignacemu Krasickiemu w jego bajkach, a także Aleksandrowi Fredrze w komedii “Zemsta”.
Krasicki posługuje się w swoich utworach sprytnym zabiegiem – postaci, których losy krótko i zwięźle opisuje, to przeważnie tylko zwierzęta. To za ich pomocą przedstawia w zabawny sposób ludzkie wady. Nadaje tym swoim bajkom pewną delikatność oraz jeszcze większy humor, ale tymczasem nie tracą na swojej wartości, a puenta w dalszym ciągu jest wyraźna.
W utworze “Człowiek i wilk”, człowiek spotykając wilka, wskazał mu wilczą skórę, w którą był odziany, i powiedział, że po jego ubiorze widać, do czego jest zdolny. Zwierzę odparło, że po jego wyglądzie zewnętrznym jedyne, co można wywnioskować, to to, że wcale nie jest potężny, skoro musi nosić skórę kogo innego. W pierwszym momencie bajka wywołuje uśmiech na twarzy, jednak po chwili dociera do nas motyw, którym jest, by nie przybierać masek, nie udawać kogo innego, ponieważ jest to zauważalne na pierwszy rzut oka i nie sprawia to, że jest się bardziej szanowanym. Wręcz można łatwo narazić się przez to na kpiny.
Drugim autorem, potwierdzającym tezę, że z utworu o komicznym zabarwieniu może wynikać nauka, jest Fredro. Jego postaci posiadają przerysowane, wyolbrzymione cechy i każda z nich jest zupełnie inna od reszty. Np. wybuchowy Cześnik jest całkowitym przeciwieństwiem spokojnego Rejenta. W “Zemście” przedstawiony jest spór między dwoma rodzinami, zamieszkującymi dwa różne skrzydła zamku, i można powiedzieć, że właśnie Cześnik i Rejent to główne postaci, będące najbardziej komicznymi. To pomiędzy nimi dochodzi do najśmieszniejszych kłótni. Ciągle wymyślają nowe sposoby na dokuczenie sobie. Wszystko opisane w komicznym języku, tworzy barwną komedię. Jest jednak głębsza nauka wynikająca z całego utworu Fredry – konflikt między sąsiadami mógł w każdej chwili ewoluować w coś niebezpiecznego, a jego zażartość dzień w dzień była coraz większa, ponieważ żaden z nich nie chciał odpuścić, być mądrzejszym od drugiego i postąpić dyplomatycznie. Uczy to nas, że nie warto zwalczać ogień ogniem, ponieważ może mieć to przykre konsekwencje.
Uważam, że utwory Krasickiego oraz Fredro potwierdzają tezę, że teksty o zabarwieniu humorystycznym potrafią mogą mieć morał. Warto przeczytać ich utwory, aby poprawiając sobie nastrój, równocześnie móc się czegoś nauczyć.