Halloween to zwyczaj związany z maskaradą odnoszący się do święta zmarłych, obchodzony 31 października. Znakiem rozpoznawczym tego wydarzenia są czarne koty, nietoperze, przebieranie się za potwory oraz wydrążone dynie. Odniesienia do Halloween są bardzo popularne, zwłaszcza w kulturze amerykańskiej.

Kościół i księża nie chcą aby obchodzono to święto. Czemu? Podobno dlatego, że odbywa się ono w dniu ważnym dla Szatana. No i jest to święto pogańskie.

Trochę mnie to smuci, bo choć raz w życiu chciałabym wziąć udział w tym święcie. Wydaje się takie niesamowite, przyjemne i ekscytujące. Nie mówiąc już o integracji społecznej jaka wtedy zachodzi. Ale to tylko moje zdanie. Mimo to ciekawi mnie co Wy o tym myślicie.

Kocham Dzień Wszystkich Świętych, ale to nie to samo. Wywołuje we mnie smutek i melancholje, wręcz niepokój. A Halloween jest takie pełne życia i radości. Nie przeszkadzałoby mi, gdybyśmy obchodzili Dzień Zmarłych dzień po nim. To, w pewien sposób zachowałoby równowagę. To nie tak, że usiłuję namawiać wszystkich do realizacji tego pomysłu, nie miałam również na celu kogokolwiek zranić. To są jedynie moje odczucia powiązane z tym świętem, do których nikt nie musi się odnosić.