16
lutego
2015
Powrót do dzieciństwa.
Słodkie pluszaki, śliczna lampka i wspomnienia z dzieciństwa…
“Sala samobójców” Refleksje na temat filmu.
„Ja nie rozumiem samobójców, bo żeby żyć, trzeba mieć odwagę, a samobójcy to tchórze. Tchórze i narcystyczni egoiści, którzy myślą, że wszystko kręci się wokół nich. Jak można odebrać sobie najcenniejszy dar, jaki się ma? Jak można zrobić sobie to najbliższym? Ja tego nie rozumiem i nie chcę tego rozumieć.”
Boże Narodzenie pogonią za pieniądzem.
My, ludzie XXI wieku, przestaliśmy dostrzegać prawdziwą wartość świąt Bożego Narodzenia, którą jest możliwość spotkania się w rodzinnym gronie przy stole pełnym przepysznych potraw, w cudownej, swojskiej atmosferze. Teraz, Wigilia jest dla nas niczym innym, jak dniem dostawania masy prezentów, a czas przedświąteczny spędzamy w centrach handlowych, niekoniecznie w celu zakupów produktów spożywczych lub podarków dla bliskich. Wymówkę mamy jednak zawsze taką samą – “przecież święta się zbliżają!”, nawet jeśli przedmioty w naszym koszyku są przeznaczone dla własnej przyjemności.