Bez tego wielu z nas, nie mogło by sobie wyobrazić wolnego czasu. Kiedyś usłyszałem zdanie, że ,,Jeśli nie masz Facebooka, to ciebie nie ma”. Dlaczego owy portal społecznościowy stał się tak popularny i czemu na niektórych, działa tak uzależniająco.
Żyjemy w czasach tak zwanego ,,Pokolenia Internetu”. Portale społecznościowe takie jak właśnie Facebook, Twitter, Snapchat czy Instagram potrafią uzależnić czy służą naszym przyjemnością?
Skupiając się na Facebook’u, powiem, że potrafi być to uzależniające i składa się na to kilka czynników. Po pierwsze, pragniemy mieć stały dostęp do informacji. Na Facebook’u cały czas pojawiają się linki na temat różnych wydarzeń z całego świata. Po drugie, wynika to też z naszej chęci przynależności do danej grupy. W końcu na Facebook’u, są zakładane grupy, powstające na przykład z inicjatywy klasy szkolnej lub paczki przyjaciół, budujemy wtedy jakąś więź z innymi ludźmi. Po trzecie, wzrasta nasza samoocena. Wystarczy, że będziemy robić coś ciekawego lub będziemy popularnym komentatorem, a nabijemy sobie tyle polubień, że nasze ego będzie niezwykle wysokie. Po czwarte, łatwiej możemy kreować własny wizerunek. Na przykład kiedy wybieramy najlepsze zdjęcia, udostępniając posty możemy zabłysnąć humorem,a nawet inteligencją lub też pomysłowością. Po każdej takiej czynności na Facebook’u, zaczynamy myśleć o sobie lepiej, bo uważamy ,że inni właśnie tak o nas myślą.
A więc dzięki Facebook’owi czujemy się lepiej, zupełnie jak po prawdziwych narkotykach. Miliony ludzi często bywa podekscytowanych tym, że ich zdjęcie profilowe polubiło około 500 osób. Czy to nie dziwne?
Kto jednak jest najbardziej narażony na uzależnienie. Są to przede wszystkim osoby narcystyczne i zagubione. Znam osoby, które chwalą się tym, że są tak zwanymi ,,FAMEMAMI”, bo ich zdjęcie profilowe lubi bardzo dużo osób. Jednak takie osoby w prawdziwym życiu, bywają niezwykle samotne i pragną zdobyć przyjaciół za wszelką cenę, nawet jeśli robią to w najbardziej absurdalny sposób. Takie osoby nie rozróżniają świata realnego od rzeczywistości i zaczynają uważać, że ten pierwszy świat jest znacznie ważniejszy i ciekawszy.
Mimo iż dzieło Marka Zuckenberga, jest bardzo łatwym i w miarę bezpiecznym środkiem komunikacji, to nadal jest jednym z największych zagrożeń czekających na nas w sieci. Tylko od nas zależy, jak bardzo portale społecznościowe będą ingerować w nasze życie.
Komentarze ( )