zdjcie 2 (1).JPG

,, Czy poecie wypada jeszcze w dzisiejszych czasach pisać o miłości? ’’

1.01.2014 Barcelona

Już mnie to męczy. Każdego ranka biję się z myślami. Co mam zrobić ? Niedługo słuch o mojej twórczości zaginie. Nie napisałem nic od Twojej śmierci. Muszę to zmienić. Mam milion pomysłów, każdy dotyczy jednego, ale jeszcze nie odważyłem się tego napisać… To boli, za bardzo…Wiem, że to, co ja uznam za twórczość, odbiorcy mogą uznać za banalność, abstrakcję.

Miłość? Czym tak naprawdę jest ten rzeczownik w XXI wieku? Śmiało mogę rzec, że to słowo jest teraz nagminnie używane przez młodzież. Czasami odnoszę wrażenie, że to już kolejne puste, bezwartościowe słowo, używane tak często jak ,,spoko”, ,,fajnie”, ,,super”.  Teraz każdy mówi : KOCHAM CIĘ, kompletnie nie znając znaczenia tego słowa. Miłość to nie tylko pocałunki, przytulanie, prezenty… Miłość to prawdziwe uczucie, to więź, taka niewidzialna nić łącząca dwie bliskie sobie osoby, to porozumiewanie się bez słów, tęsknota, gdy drugiej osoby przy nas nie ma… Chciałem, pragnąłem mój kolejny wiersz zadedykować Tobie.  Kochanie, nawet sobie nie wyobrażasz, jak za Tobą tęsknię… Chciałbym, byś tu była, teraz, ze mną, przy mnie i dzieciach… ale to już niemożliwe… Odeszłaś od nas… Czasami mam Ci to za złe, że nie wygrałaś tej walki, że dałaś się pokonać chorobie, ale wiem, że mimo to jesteś tutaj blisko nas, oddychasz tym samym powietrzem co my, patrzysz, jak Hania i Franek dorastają. Gdyby nie oni, to dołączyłbym do Ciebie. Życie bez największego skarbu jest niemożliwe, nigdy nikogo nie kochałem tak mocno…

Wiesz, ten wiersz byłby o nas, o naszych przeżyciach, wspólnych chwilach, tych dobrych i złych. Nigdy nie zapomnę dni spędzonych wspólnie nad Portem Vell czy spacerów na La Rambli, naszej pierwszej wycieczki do Madrytu czy wakacji w Sewilli… ech.. życie z Tobą było piękne.

Wczoraj, gdy wracałem z kancelarii metrem, słyszałem rozmowę dwóch młodych dziewczyn, jedna opowiadała drugiej, jak to się zakochała w pewnym chłopaku w wakacje… Wiesz, jaki był jedyny argument, dlaczego go  kocha? Bo miał dużo pieniędzy !

Całe życie mi powtarzałaś, że mam się nie poddawać, pisać o tym, co czuję, a jeśli będzie prawdziwe i szczere, zostanie zrozumiane przez ludzi… Myślisz, że do takich ludzi też dotarłaby moja poezja? Chciałbym, żeby ten świat się zmienił, żeby nie było rozwodów, kłótni, zdrad czy rozejść. Żeby każdy znalazł sobie drugą połówkę, taką, jaką Ty jesteś dla mnie, by ludzie nigdy nie wątpili w siebie i swoje związki. Każdy powinien dotrzymywać przysięgi – „ I że Cię nie opuszczę aż do śmierci’’. Dlaczego nikt tego nie robi? Co się dzieje z tym światem?

Teraz prawdziwa miłość jest jak duch: każdy o niej mówi, ale niewiele spotkało się z nią twarzą w twarz… Wiem, że niektórzy uważają, że może ona wystąpić tylko miedzy rodzicami a dziećmi, ale to nieprawda. Możemy kochać każdego, bez względu na to, czy jest ładny, mądry czy bogaty.  Kocha się za nic, nie istnieje żaden powód do miłości. Gdy ktoś zakocha się prawdziwie raz, to już  na zawsze. Bez miłości nie można żyć, ale z fałszywą żyje się o wiele trudniej…

Mimo że odnoszę wrażenie, że współczesnemu poecie nie wypada już pisać o miłości, bo jest to słowo tak odległe, chciałbym, by spod mojego pióra wyszło dzieło, dzieło, które będzie aż kipieć miłością, moją miłością do pisania, miłością do wszystkiego, co mnie otacza, miłością do Ciebie, do ludzi, którzy mnie otaczają, chcę, by ten wiersz zarażał ludzi uczuciem, radością, szczęściem… ale to jest tak trudne zadanie – poruszyć te kamienne serca..coraz bardziej  wątpię w to, czy mi się uda…

Carpe diem – myślisz, że ktokolwiek teraz wie, co to znaczy? Ludzie mają w głowie jedynie pogoń za szczęściem, pieniędzmi. Nie myślą o teraźniejszości, umykają im chwile bezpowrotnie, tracą wszystko, brną tylko do przodu i do przodu…tak jak ja kiedyś…

2.02.2014 Barcelona

Nareszcie skończyłem. Jestem wykończony, myślałem, że tak prosto jest pisać o uczuciu, o dzisiejszych czasach – niestety, myliłem się. Ciągle mam obawy, że nikt mnie nie zrozumie… Mimo wszystko chciałbym, byś pierwsza ujrzała to. Pozwól, że Ci przeczytam…

Nie sądzisz, że czegoś w nim brakuje?

 

Już wiem! Na końcu, dwóch wyrazów, dziewięciu liter… KOCHAM CIĘ.

,,Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.”