Znacie może jakieś zimowe zabawy? Bo ja ich trochę znam i bardzo lubię się w nie bawić. Zima to jedna z moich ulubionych pór roku, właśnie dlatego, ze można korzystać z jej uroków wiele miesięcy!
Uwielbiam zjeżdżać na sankach z górki, lepić bałwana i rzucać się śnieżkami. Nie raz dostałam prosto w twarz śniegiem, albo spadłam z sanek, czy też przewróciłam się na lodzie. To są po prostu największe uroki zimy. Mama nie raz opowiadała mi, że jak ona była dzieckiem, to największą frajdą było zjeżdżanie na worku wypchanym sianem. Niektórzy próbowali zjeżdżać na starych metalowych miskach. Robili nawet sobie zawody, i ci, którzy zjeżdżali na sankach nigdy nie mogli wygrać. Mama mówiła też, że robili sobie małe skocznie, żeby zabawa była ciekawsza.
Próbowałam zjeżdżać na worku z sianem i muszę przyznać, że jedzie się szybciej, a i upadki są mniej bolesne.
Dagmara Polak
źródło zdjęcia: https://pixabay.com/pl/dziewczyna-posta%C4%87-kuli-%C5%9Bnie%C5%BCnej-2962556/[dostęp z dnia: 26.01.2019r.]