Najnowszy musical Teatru Muzycznego Roma to wyczekiwane wydarzenie tego roku w polskim teatrze.
To spektakl inspirowany wydarzeniami historycznymi z lat 30. i 40. ubiegłego wieku, przede wszystkim związanymi z Bitwą o Anglię. Ale nie myślcie od razu, że jest to musical polityczny, bo bardzo się mylicie. Jest to również pełna emocji opowieść o miłości nagle przerwanej przez II wojnę światową, o ogromnym uczuciu łączącym Jana, młodego polskiego lotnika i Ninę, która jest warszawską aktorką kabaretową i piosenkarką.
Spektakl rozpoczyna się w obecnych czasach, gdy chłopiec w czapce pilota gra w grę komputerową „Bitwa o Anglię”. Nagle następuję zmiana miejsca i czasu, przenosimy się do Warszawy. Jest rok 1939, gdy stolica rozkwita. Wtedy Nina poznaje absolwenta szkoły lotniczej w Dęblinie Jana. Młodzi zakochują się w sobie, deklarują wierność i miłość. Jednak ich piękne zaręczyny przerywa wybuch wojny. W tej sytuacji Jan jest zmuszony zostawić ukochaną i bronić Ojczyzny na drodze powietrznej. Następnie ukazywane są przygody czwórki przyjaciół, którzy są lotnikami. Jan jest jednym z nich. Podczas,gdy ukochany Niny szkoli się, walczy i uczy, ona przeżywa trudne chwile. Jednym z nich jest jej pracodawca, który jest człowiekiem bez zasad. Później w tej historii pojawia się kolejna ważna postać – Alice. Jan szybko rozkochuje w sobie Angielkę. Jednak w głowie miejsce zajmuje mu również Nina. Jak potoczą się dalsze losy bohaterów? Musicie dowiedzieć się tego sami, bo naprawdę warto.
Musical „Piloci” wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Spektakl zawierał wspaniałą scenografię, oprawę muzyczną oraz efekty specjalne, które zaskakiwały widzów. Moim zdaniem niebanalna historia przedstawiona w ten sposób trafia do publiczności, zarówno tej mniejszej jak i starszej. Naprawdę warto wybrać się do teatru Roma i obejrzeć ten piękny, niepowtarzalny spektakl. Wielkie brawa należą się reżyserowi tego musicalu Wojciechowi Kępczyńskiemu.
Alicja Nowacka kl. IIIa gimnazjum.