W swoim życiu wielokrotnie zastanawiamy się, co dzieje się po śmierci. Czy dzieje się cokolwiek. Są wśród nas osoby, które przez śmierć kliniczną doświadczyły ,,próbki’’ życia po życiu.
Była 27-letnią córką pastora, żoną i matką, ale również okropną materialistką uwielbiającą sprawować kontrolę. Mieszkała w USA, kiedy w wakacje wyjechała na Florydę z rodziną i poczuła ostry ból brzucha. Zdiagnozowano u niech zapalenie wyrostka, ale przez późniejsze spory lekarzy nie przeprowadzono zabiegu. Młoda kobieta, okaz zdrowia, została dotknięta wielonarządową infekcją. Pewnego ranka jej funkcje życiowe ustały, na głowę naciągnięto prześcieradło, ale 20 minut później Betty powróciła do świata żywych. Opisuje, co widziała i jak się czuła. Jej życie drastycznie się zmieniło. Musiała umrzeć, żeby je docenić.
To wzruszająca historia, którą szybko się czyta. Stworzona dla ludzi, którzy potrzebują nadziei.