bitcoinchip1.jpg

BitCoin ,czyli kryptowaluta , której aktualny kurs sięga sześćdziesięciu tysięcy złotych. Ale jak to się zaczęło?

Wcześniej wspomniany bitcoin to kryptowaluta utworzona przez członka listy mailingowej metzdowd com, skrywającym się pod pseudonimem Satoshi Nakamoto.

Bitcoin narodził się podczas pierwszego bloku “genesis” bo tym wydarzeniu została wydana pierwsza wersja bitcoina, jej początkowy kurs wynosił jeden dolar i został opracowany na podstawie kosztu wydobycia (kopania). Na początku za bitcoina można było kupić Np. pizzę za ok. 10 000 BTC (BitCoinów). Jako, iż nie da się śledzić jego transakcji (a jeśli to jest bardzo trudno) szybko został on wykorzystany także i do złych celów, np. handel nielegalnymi przedmiotami. W świecie kryptowalut jest o tyle niebezpiecznie, że w każdej chwili konto bankowe, które jest generowane za pomocą klucza w postaci ciągu znaków, może zostać okradzione.

Trochę informacji , jak go zarobić? Na to jest jeden sposób, kopanie poprzez udostępnianie mocy swojego procesora czy karty graficznej na rzecz rozkładania algorytmów na części pierwsze, które są wykorzystywane później w świecie informatyki. Kopanie jest bardzo mozolne, jeżeli nie ma się dobrego sprzętu, w moim przypadku przez 2 tygodnie na serwerze z dwoma procesorami 3 GHz udało mi się wydobyć niecałe 3 złote kiedy wypłacać takie waluty można od znacznie większych sum, 50,100 czy 1000 w zależności dla jakiej firmy kopiemy i jaki jest regulamin. W świecie kryptowalut występuje wiele kradzieży z wirtualnych portfeli gdyż można się do nich dostać przez losowo wygenerowany kod, który trzeba zapisać na swoim komputerze.

Jednak czy można zarobić na bitcoinie? otóż można i żywym tego przykładem jest osiemnastoletni (aktualnie) milioner Erik Finman, który w wieku 12 lat zainwestował swoje tysiąc dolarów, które dostał od babci. W czasach kiedy je kupował bitcoin kosztował ok. 10-13 dolarów. Po przebiciu progu 2700 dolarów przez bitcoina majątek nastolatko urósł do wysokości 1,7 miliona dolarów.

Kopanie kopaniem, inwestycje inwestycjami, ale czy są z tego korzyści? Oczywiście! Ale jest jeden mały haczyk, Moim zdaniem ktoś ,kto nie ma zamiaru bawić się w kopanie dość długo, niech nie męczy swojego sprzętu, gdyż wywiera to na nim ogromne obciążenia a jednocześnie (w niektórych przypadkach)prowadzi do utraty gwarancji. Lepiej jest zacząć od inwestycji (chodź też nie tanich), lecz im więcej ludzi będzie chciało się tak właśnie wzbogacić tym większa szansa na to, że to wszystko się skończy.

Osiemnastoletni milioner. (BusinessInsider.com) Koparka średnich rozmiarów. Ogromych rozmiarów farma koparek