Bardzo lubię śpiewać. W trzeciej klasie pani wychowawczyni uznała, że mam jakiś talent, więc poprosiła moją mamę, żeby zapisała mnie na zajęcia wokalne. Zaczęłam chodzić, co tydzień w soboty do pana od śpiewu.
Pewnego dnia mama pokazała mi ogłoszenie na stronie ,,GOKIS” o konkursie wokalnym pt. ,,Tyle słońca w całym mieście”. Potrzeba było nauczyć się dwóch piosenek repertuaru Anny Jantar. Kiedy wybrałam już jedną piosenkę, mama zadzwoniła do nauczyciela śpiewu. On pomógł mi poprawnie ją śpiewać. Jednak dalej nie miałam drugiego utworu. Przyszłam do szkoły i poprosiłam panią o pomoc. Ona kazała mi zostać po lekcjach i powiedziała, że pomoże mi znaleźć drugą piosenkę. Miałyśmy dużo utworów do wyboru, ale żaden nie przypadł mi do gustu. Została ostatnia piosenka, a ja jeszcze nic nie wybrałam. Poprosiłam, żeby pani ją włączyła. To było to! Wreszcie miałam drugą piosenkę do nauki. Bardzo intensywnie ćwiczyłam. Kiedy nadszedł dzień konkursu, strasznie się stresowałam, ale też byłam podekscytowana. Startowało dużo dzieci w trzech kategoriach. Były też koleżanki oraz rodzice i siostry. Oczywiście był też mój pan od śpiewu ,co dodawało mi odwagi. Kiedy wywołano mnie nie scenę, poczułam ból brzucha, ale wyszłam. Po usłyszeniu pierwszych dźwięków, poczułam się pewniej, spojrzałam na pana od śpiewu i stres minął. Z drugim utworem poszło jeszcze lepiej. Dostałam duże brawa. Po mnie występowało dużo osób. Wszyscy ładnie śpiewali. Po zakończeniu konkursu była narada jury. Długo czekałam na ogłoszenie wyników. Wreszcie jury wyszło na scenę i zaczęło przyznać nagrody w różnych kategoriach. A ja czekałam i czekałam i nawet spytałam mamę, czemu wszystkich wyczytują, a mnie nie? Na samym końcu, kiedy już myślałam, że poszło mi kiepsko, wyczytali moje nazwisko. Wygrałam! Dostałam I miejsce. Nie mogłam w to uwierzyć, bardzo się cieszyłam. Był to mój pierwszy konkurs i od razu zajęłam pierwsze miejsce. Nie spodziewała się tego. Wszyscy mi gratulowali.
Minęło 3 lata, a ja dalej uczę się śpiewać. Rozwijam swoje zdolności i lubię to robić. Dlatego ciężka praca się opłaca.