634885070953230000.jpg

Real wrócił z zaświatów! City odprawiło PSG

Real Madryt rozbił VfL Wolfsburg w rewanżowym starciu ćwierćfinału Ligi Mistrzów 3:0 . Królewscy po porażce w Niemczech 0:2 musieli popisać się remontadą (tak odrabianie strat nazywają Hiszpanie). Zawodnicy Zinedine’a Zidane’a sprawili się w 100%, a najwięcej zrobił Cristiano Ronaldo, który strzelił dwa gole w dwie minuty, a trzeciego dołożył w 77. minucie! W równolegle toczonej rywalizacji wspieranych przez szejków drużyn Manchester City wygrał z Paris Saint-Germain 1:0  po golu Kevina De Bryune. Wynik ten pozwolił awansować do półfinału Anglikom. W pierwszym spotkaniu padł rezultat 2:2

Real gra w końcówce sezonu o jego uratowanie. Dość niespodziewanie wciąż ma szansę wygrać ligę. Tak samo fani Los Blancos liczą na skalp w Champions League. Rewanżowe spotkanie ćwierćfinałowe rozpoczęli jednak z deficytem dwóch bramek, które stracili w Niemczech.

Cristiano Ronaldo i spółka od pierwszej sekundy spotkania rzucili się na rywali. Grając wysokim pressingiem spowodowali, że goście z Wolfsburga ledwo mogli wyjść z piłką z własnej połowy. Na bramkę kibice z Estadio Santiago Bernabeu nie musieli więc długo czekać. W 16. minucie z bliskiej odległości trafił Ronaldo. Nie minęło 60 sekund, a portugalska gwiazda trafiła po raz kolejny! Tym razem po rzucie rożnym „CR7″ świetnie wyszedł w górę i głową uderzył nie do obrony dla Diego Benaglio.

Niemiecki zespół miał swoje okazji na pokonanie Keylora Navasa. Najpierw mocną bombą popisał się Luiz Gustavo, a później po strzale Bruno Henrique piłka odbiła się od nogi obrońcy Realu i przeleciała obok słupka. Królewscy bardzo intensywnie rozegrali pierwsze pół godziny meczu, a później złapali widoczną zadyszkę.

Druga część gry rozpoczęła się tak samo jak pierwsza. Zawodnicy Realu atakowali zaciekle bramkę Wolfsburga i szukali trzeciego gola, by uniknąć dogrywki, a także nie skomplikować swojej sytuacji i stracić niepotrzebną bramkę. Cały czas aktywny był Ronaldo, który napędzał akcje zespołu. Portugalczyk długo szukał swojej trzeciej bramki, aż w końcu ją znalazł. W 76. minucie podszedł do piłki i pięknie uderzył z rzutu wolnego! Było to już 16 trafienie „Crisa” w tym sezonie LM.
Real szukał jeszcze czwartego gola, żeby całkowicie zakończyć rywalizację, lecz w bramce świetnie spisał się Benaglio i nie dał się pokonać po raz czwarty. 3:0 w pełni wystarczyło madrytczykom, którzy zagrają w półfinale Champions League.

D.M