Wormsy to jedna z bardziej znanych i lubianych serii która początki miała w latach 90.

Pomimo trudnych początków (początkowy brak zainteresowania prototypem gry przez producentów) pierwsza część gry wyszła na komputery amiga z pod skrzydeł studia team 17 i zdobyła serca ówczesnych graczy. Nie była to pierwsza gra swojego gatunku ale wyróżniała się specyficznym poczuciem humoru, dobrze wyważoną rozgrywką i wciągającym trybem wieloosobowym, wszystkie te cechy pozostały w tej serii aż do dzisiaj.

Pierwszą i drugą część tej serii można byłoby nazwać nieoszlifowanym diamentem gdyż dopiero trzecia gra, nazwana Armageddon została doszlifowana i do dzisiaj jest uznawana za szczyt jakości w marce.

Worms Armageddon jest turową grą strategiczną w której kilka drużyn złożonych z kreskówkowych robaków próbuje się wyeliminować nawzajem przy pomocy wymyślnego arsenału. Jest też pierwszą grą w serii wydaną w polskiej wersji językowej.

Robaki walczą na śmierć i życie, jednakże przemoc jest stonowana – Grafika i wybuchy są kreskówkowe a same bronie w większości przypadków są podprowadzone do absurdu (np. Superowca lub Wielki betonowy osioł) czerpiąc z popkultury i gier słownych (przykładem jest chociażby święty granat ręczny zapożyczony z Monty Pythona).

Tryb wieloosobowy pozwala grać 6 graczom w trybie lokalny i sieciowym. Tryb sieciowy jest oparty o autorski system Wormnetu. Który do dzisiaj, pomimo tego że sama gra zadebiutowała 18 lat temu, jest żywy i nie ma dużego problemu ze znalezieniem pełnej sesji gry.

Sama gra działa poprawnie pomimo tego że została zaprojektowana na starsze systemy, i jest ulepszana poprzez fanowskie łatki i modyfikacje.

Oczywiście sama gra nie jest bez wad – przykładem może być oryginalnie istniejący system rankingowy, który został usunięty ze względu na duża podatność na oszustów

Jeżeli macie trochę wolnego czasu bez pomysłu na wykorzystanie go, polecam spróbować zagrać w Worms Armageddon. Szczególnie ze  gra kosztuje dzisiaj grosze.