Dlaczego ten zjazd był taki wyjątkowy? Otóż cały poświęcony był przede wszystkim Żydom – ich historii i kulturze.

W sobotę pojechaliśmy do Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. Jest to nowoczesna instytucja kultury – muzeum historyczne ukazujące 1000 lat dziejów polskich Żydów. Zwiedziliśmy z przewodnikiem wystawę wraz “Od średniowiecza do powojnia”, która ukazuje całą historię polskich Żydów.

Następnie mieliśmy warsztaty na temat warunków życia w gettach i podziału Żydów na ortodoksyjnych i nieortodoksyjnych. Judaizm ortodoksyjny określa te wspólnoty żydowskie, które pragną utrzymać tradycyjny tryb życia. Ten drugi z kolei oznacza, że niektóre nakazy w Biblii i Talmudzie obowiązywały tylko w Starożytności i dziś nie mają znaczenia. Jednym z wątków zajęć było przedstawienie przedmiotów związanych z judaizmem tj.: jarmułka czy menora.

Po krótkim odpoczynku w hotelu pojechaliśmy do Teatru Współczesnego na spektakl pt. “Lepiej już było…”, który był sporą dawką śmiechu i humoru. Babcia, która obrabowała bank, wymiatała. :)

Z racji iż ze soboty na niedzielę była “noc muzeów” poszliśmy m.in. do Galerii Sztuki Współczesnej oraz do Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Nazajutrz także odwiedziliśmy POLIN. Tym razem oglądaliśmy film o dziejach pokolenia marca 1968 roku. Rozmawialiśmy także o trzech wielkich religiach monoteistycznych: chrześcijaństwie, judaizmie i islamie. Dokonaliśmy analizy ich podobieństw i różnic. Obaliliśmy stereotyp, że emigrant i uchodźca to nie ta sama osoba. Różnica JEST. Uchodźca ucieka z powodu niebezpieczeństwa. Emigrant nie docenia tego, co ma i szuka jeszcze lepszych warunków życia.

Czymś, co mnie podczas warsztatów zaciekawiło jest nawiązanie dzisiejszej sytuacji politycznej do czasów II wojny światowej. Dzisiaj władza w Polsce nie chce przyjąć uchodźców. Argumentują to tym, że niby uchodźcy przyniosą nam choroby i zarazki (szkoda słów) … Otóż takie same wymówki mieli też hitlerowcy, kiedy budowali getta i izolowali Żydów od reszty świata.

Wracając do tematu, zjazd był dość ciekawy. Teraz czekamy na ostatni, który będzie za miesiąc.