Zawsze chcieliśmy zagrać w tym turnieju. Dla nas piłkarek ręcznych Lajkonik to jeden z ważnych turniejów. W końcu się udało jechaliśmy do Krakowa.
Juz 21 kwietnia pod wieczór rozpoczęła się nasza przygoda z turniejem “Lajkonik”. Klub UKS Dwójka Małkinia Górna reprezentowały uczennice naszej szkoły. W godzinach nocnych dojechaliśmy na dworzec Kraków Główny, z którego tramwajem dotarliśmy
do miejsca naszego pobytu a dokładnie na osiedle Kolorowe. Napompowałyśmy materace i w spokoju odpoczęłyśmy. Następnego dnia rano zjedliśmy śniadanie i pojechaliśmy na halę sportową, w której rozegrałyśmy swoje pierwsze mecze na turnieju. Wróciliśmy na obiad, i ruszyłyśmy zwiedzać Kraków. Na początek miałyśmy zaplanowany Kazimierz. Oprowadzała nas bardzo miła i ciekawie opowiadająca przewodniczka- p.Anna. Po dokładnym poznaniu historii Kazimierza, zdążyliśmy idealnie na kolacje. Od razu po kolacji, szybko przebrałyśmy się w klubowe stroje i ruszyłyśmy na otwarcie, które było naprawdę cudne. Wszytko dopięte na ostatni guzik. W niedziele rano nie miałyśmy żadnych meczy, więc pojechałyśmy zwiedzać Wawel, Katedrę oraz Rynek Krakowski. Po obiedzie pojechaliśmy już na inną halę, bliższą naszego miejsca pobytu. Rozegrałyśmy dwa mecze i wróciłyśmy do szkoły w miejsce naszego noclegu. Tego wieczoru organizowana była dyskoteka ,w której brałyśmy udział. Jak zwykle, co piękne, szybko się kończy, to był ostatni dzień naszego pobytu w Krakowie. Jeszcze rano miałyśmy mecz ,który skończył się porażką, ale nie pojechaliśmy wygrać całego turnieju tylko zyskać nowe doświadczenie. Od razu po obiedzie spakowałyśmy się i ruszyłyśmy na dworzec ,z którego odjeżdżał pociąg do Warszawy. Podróż minęła nam bardzo szybko i przyjemnie. . Nasza przygoda z Lajkonikiem, mimo przegranego meczu, zakończyła się bardzo pomyślnie, każda z nas jest zadowolona z tego wyjazdu i będzie go zawsze mile wspominać. Mamy nadzieję, że uda się nam jeszcze raz wziąć udział w tym turnieju i oczywiście wygrać a marzenia się spełniają…
Komentarze ( )