Tłusty czwartek

Tłusty czwartek w kalendarzu chrześcijańskim jest ostatnim czwartkiem przed wielkim postem. W przeszłości zwany był również czwartkiem ,, zapuśnym ”,czyli teraz nazywany jest jako zapusty. Musimy pamiętać, iż od tego dnia pozostaje nam tylko niecały tydzień karnawału a potem zaczyna się Wielki Post, czyli czas wyrzeczeń. W dawnych czasach tego dnia świętowano odejście zimy i przyjście wiosny. Podawano wówczas tłuste potrawy, które zagryzano pączkami z ciasta chlebowego nadziewanymi słoniną. W Polsce tłusty czwartek pojawił się dopiero w XVII w. Tego dnia zjada się oponki, faworki oraz słodkie pączki z marmoladą polane lukrem lub obsypane cukrem pudrem do woli. Jest to jedyny dzień w roku, kiedy nie powinniśmy przejmować się kaloriami i wszystkie te pyszności stają się daniem głównym. W tym dniu w cukierniach przygotowuje się dużo więcej pysznych pączków oraz faworków, gdyż schodzą jak przysłowiowe ciepłe świeże bułeczki.

Według staropolskiego przesądu, kto w tłusty czwartek nie zje ani jednego pączka, tego czeka smutne życie.

Polskie przysłowie mówi jasno: ,,Gdy w tłusty czwartek człek z jedzeniem pofolguje, łaskawy Pan Bóg grzech obżarstwa daruje”.

Jedno możemy przyznać, iż pączki robione w domu czy kupione w sklepie tego dnia smakują wyśmienicie. Każdy z nas tego dnia powinien zjeść chociaż jednego pączka z ulubionym nadzieniem, gdyż w Polsce tradycja jest najważniejsza. Mówi się, że idealne pączki powinny mieć jasną obwódkę i być tak lekkie, gdy po ich naciśnięciu powinny wrócić do swojej formy. Jeden pączek ma od 200 do 300 kalorii ale nie ma się czym przejmować, gdyż tłusty czwartek jest tylko raz w roku i możemy sobie bezkarnie pozwolić na trochę słodkiej rozpusty i obżarstwa.

Dla mnie ulubione pączki są z marmoladą truskawkową polane odrobiną lukru o smaku cytrynowym i lekko posypane skórką pomarańczową, które bardzo polecam. Naprawdę nie można się im oprzeć, ponieważ są przepyszne.

Ten dzień przypada  w tym roku 23 lutego.

Mottem tego dnia niech będą następujące słowa:

,, Powiedział mi Bartek , że dziś tłusty czwartek a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła”.

 

                                                                              SMACZNEGO!!!!