Karate zaczęłam trenować wcześniej niż piłkę ręczną. Są to dwa różne sporty. Jeden jest indywidualny, drugi zaś, to gra zespołowa. Zdarza się, że zawody odbywają się tego samego dnia. Wtedy pojawia się pytanie, co wybrać ? Jest to ciężka decyzja, ponieważ nie chce zawieść drużyny, ale także samej siebie. Najczęściej jest tak, że w ostateczności wybieram karate. Jest to sport, w którym mam duże osiągnięcia i jest on indywidualny. Oznacza to, że czy wygram ,zależy tylko i wyłącznie ode mnie. Podczas przegranej walki mogę mieć pretensję jedynie do samej siebie, a nie zwalać winę na inne osoby w drużynie.

Jeden raz udało mi się być na meczu ligowym i Mistrzostwach Mazowsza w 2016 roku jednego dnia. Mecz zakończył się około godziny 12:00, a zawody zaczynały się dopiero o 15:00. Pomimo zmęczenia na Mistrzostwach zajęłam wtedy 2 miejsce.

Lepiej jest jednak zdecydować się na jedną dyscyplinę. Można wtedy dać z siebie wszystko w jednej konkurencji. Pomimo, że wybór jest trudny lepiej wybrać to w czym czujemy się lepsi.

,, Znalazłem w sobie radość

wynikającą ze świadomości,

że chcę walczyć. ‘’

Witold Pilecki