Moim ulubionym hobby jest jazda na rowerze. Co prawda jest to  sezonowe zainteresowanie, bo najbardziej przyjemne wycieczki są wtedy, gdy jest ciepło na dworze i nie ma wiatru. Zapewne wiele  osób podróżuje  rowerem zimą, ale ja  z pewnością do nich nie należę.

Zawsze, gdy poczuję zapach wiosny i usłyszę śpiew skowronków,  biorę mój rower i wyruszam na długą przejażdżkę.

Odwiedzam wszystkie piękne miejsca w swojej okolicy, których nie zauważam jadąc samochodem. Wiele przyjemności sprawia mi obcowanie z naturą. Czas spędzony na rowerze jest dla mnie bezcenny. Na  wspólne  przejażdżki często wybieram się z całą moją rodziną. Są one długie i zazwyczaj wyczerpujące, lecz my nigdy nie wracamy zmęczeni, a wręcz przeciwnie –  w ten sposób “ładujemy swoje akumulatory” do dalszego działania. Ten czas poświęcamy tylko dla siebie. Podczas jazdy dużo rozmawiamy i wszyscy świetnie się bawimy.Naszą rodzinną tradycją stało się to, że zazwyczaj każdą letnią niedzielę kończymy wycieczką rowerową, oczywiście z  przerwą na małe co nieco – LODY.

Jazda na rowerze, to bez wątpienia forma aktywności ruchowej, której uprawianie jest nadzwyczaj miłe. Jest to wielka przyjemność, która służy dobremu samopoczuciu, zdrowiu, a przy tym także korzystnie wpływa na środowisko.Wiele osób, tak i ja, w ciepłe dni rezygnuje z auta lub autobusu i drogę do szkoły pokonuje rowerem. Nic tak nie uszczęśliwia ciała i duszy jak jazda na rowerze.

Nie wyobrażam sobie, abym spędzając wolny czas, nie przeznaczyła chwili na przejażdżkę rowerem.