O piłce nożnej myślimy cały czas, ona ciągle żyje w nas. Nie wystarczają nam popołudniowe spotkania w klubach, indywidualne zajęcia, mecze rozgrywane na hali, SKS. Po prostu musimy spotykać się wspólnie jeszcze w inny sposób, by po prostu… grać!
12.09.2016 odbyło się jakże emocjonujące spotkanie na boisku Czarnych Sosnowiec pomiędzy rodzicami, nauczycielami oraz uczniami. Podczas meczu piłki nożnej uczniowie byli wniebowzięci, dlatego że mogli zmierzyć się ze swoimi nauczycielami, a najlepszym sposobem żeby pozwolić na ujście energii nagromadzonej podczas lekcji, było strzelenie im gola. Mecz był zacięty, atmosfera na trybunach niezwykle gorąca, bo kibice świętowali każdą strzeloną bramkę. Oczywiście, nie obyło się bez kontuzji: nasz kolega zwichnął nadgarstek, ale z zimną krwią walczył do końca o puchar pani dyrektor. Ten rwący z fotela spektakl zakończył się z wynikiem 6:4 dla nauczycieli, jednak zostawione zdrowie na boisku opłaciło się każdemu, ponieważ wszyscy dostali batoniki, by uzupełnić energię.
Sam uczęszczam na treningi do klubu piłkarskiego. Razem z kolegami z zespołu gramy mecze ligowe, a ja przeważnie gram na pozycji stopera. Jest to bardzo odpowiedzialna pozycja, bo po pokonaniu linii obrony zostaje tylko strzelić gola bramkarzowi. Na obronie nie wolno dawać luzu przeciwnikowi, bo może się to zakończyć bramką. Każdy, kto grał przeciwko mnie, zapamiętał, jaki to jest ból, jak dostanie się wślizg w nogi. Po meczu przeciwnicy wracali poobijani do domu, dlatego że gram bez skrupułów i nie pozwalam się rywalowi prześliznąć.
Z moją pasją nie pozostaję sam. To wspaniałe, gdy na przerwie mogę z kolegami porozmawiać o moim hobby. Niektórzy pasjonują się też multimedialną wersją tego spektakularnego sportu. Kultowa seria „FIFA” firmy Electronic Arts wyszła 29.09 pt. FIFA 17. Wiele osób czekało na tę aktualizację gry i zapewne będą jej poświęcać swój wolny czas zamiast odrabiać zbędne lekcje. Planujemy również zorganizować wspólne granie w szkole – popołudnie spędzone na kibicowaniu i sterowaniu cyfrowymi graczami może być równie mocno emocjonujące, jak prawdziwe zmagania na boisku. Hejterzy tego sportu nie rozumieją, jak 22 spoconych facetów może biegać po trawie za piłką przez 90 minut, lecz ja wiem, bo piłka to moja pasja i całe moje serce.